Multimedialne Centrum Informacji Turystycznej łączy nowe ze starym - mówi Renata Przygodzka, zastępca prezydenta Białegostoku. - Ogromne możliwości techniczne dostarczają oglądającym niesamowitych wrażeń.
W tym roku nowością będzie 20-minutowy film. Składa się on z kilkuset zdjęć prezentujących jak zmieniało się śródmieście na przestrzeni lat. Widz zaczyna podróż pod koniec XIX wieku, a kończy na pierwszych latach po II wojnie światowej. Każdy slajd opatrzony jest komentarzem lektora. To ciekawa lekcja historii z nutką nostalgii. Film można obejrzeć w Galerii im. Sleńdzińskich. Mieszkańcy mogą się tam udać w najbliższą niedzielę na godz. 13 lub 16. Z kolei grupy zorganizowane powinny wcześniej uzgodnić termin.
Centrum ruszy w poniedziałek i będzie dostępne dla zwiedzających przez cały tydzień w godz. 10-18. Atrakcje znajdą się w pięciu miejscach. Jednym z nich jest właśnie Galeria Sleńdzińskich. Sporo ciekawostek czeka na chętnych także w bramie Pałacu Branickich. Można tam zobaczyć m.in. rekonstrukcje strojów Izabeli i Jana Klemensa Branickich oraz 1200 starych zdjęć w systemie 3D. Zwiedzającym pomogą studenci Politechniki Białostockiej. Z kolei w studni od strony ul. Mickiewicza umieszczono hologram, na którym wyświetlają się postaci siedmiu białostoczan z różnych epok.
- Opowiadają oni, jak żyło się w mieście w ich czasach - zachęca Monika Kamińska, dyrektorka biura promocji w białostockim magistracie. - Jest tu Ryszard Kaczorowski, Bencjon Rabinowicz czy Aneta Potocka.
Zainteresowanie Multimedialnym Centrum Informacji Turystycznej jest spore. W tamtym roku odwiedziło je około 2,3 tys. zagranicznych gości.
Władze miasta podkreślają, że z roku na rok liczba odwiedzających Białystok wzrasta. Potwierdzają to przedstawiciele organizacji turystycznych.
- Rzeczywiście przyjeżdża do nas coraz więcej gości i to widać. Nie są to może liczby, które porażają, bo do Krakowa nam jeszcze daleko. Tendencja jest jednak optymistyczna - ocenia Eugeniusz Ławreniuk, prezes podlaskiego oddziału PIT. - Myślę, że centrum multimedialne to krok w dobrym kierunku. Na pewno jest to duże ułatwienie dla turystów, którzy poruszają się po mieście bez przewodnika.
Pozytywną koniunkturę potwierdzają też hotelarze. - Mamy coraz więcej rezerwacji z biur podróży. Przyjeżdża też do nas sporo gości zza wschodniej granicy - mówi Magdalena Kuczyńska z białostockim Hotelu Podlasie.
Białystok w ubiegłym roku odwiedzili m.in. turyści z Niemiec, Francji, Białorusi, USA, a nawet Chin.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?