Mróz zostaje za szybą

Zimą większość producentów i instalatorów okien oferuje różnego rodzaju zniżki (sezon na wymianę okien trwa przez całe lato, do września). Mieszkanie nie wychłodzi się nadmiernie w ciągu kilku godzin. No i wstawiając okna zimą, daje się łatwo zauważyć wszelkie niedoróbki - nietrudno poczuć przenikający do pomieszczenia chłód.
Technika pracy pozostaje ta sama. Przed montowaniem okien trzeba tylko poczekać, póki nie ogrzeją się w pomieszczeniu. Wystarczy na to i 40 minut. Ważne, aby ogrzały się profile plastikowe. Drewniane są bardziej odporne na zmianę temteratury. Pianka izolacyjna też nie powinna zamarznąć, przynajmniej nie przy minus kilku stopniach na zewnątrz.

Drewno czy plastik?

ak wybrać te właściwe - szczelne, nieprzepuszczające nie tylko chłodu, ale też wody czy kurzu, przy tym wygodne w otwieraniu i zamykaniu? Przede wszystkim nie dać się zwariować i nie zgubić wśród ofert producentów. A także dowiedzieć się dokładnie, za co - za jaki rodzaj oszklenia, uszczelek, współczynniki przenikalności cieplnej i akustycznej oraz infiltracji powietrza - płacimy; oraz ile będzie kosztowało wymierzenie otworów okiennych i montaż.
Najczęściej decydujemy się na okna plastikowe, choć materiał tylko częściowo decyduje o tym, czy okno jest "dobre" czy "złe". Liczy się też technologia produkcji, staranność wykonania, dobór szyb, okuć, uszczelek i innego osprzętu oraz precyzyjny montaż w otworze. Zresztą i drewniane, i plastikowe okna mają podobne parametry, jeżeli chodzi np. o przenikalność ciepła.
Jednak w naturalnym drewnie częściej występują wady ukryte. Po pewnym czasie ramy trzeba będzie odmalować. Trudniejsza jest też w nich wymiana stłuczonej szyby. Z kolei okna z PCV są mniej odporne na podwyższone temperatury i promieniowanie ultrafioletowe. Nie powinno się ich montować w ścianach o silnym nasłonecznieniu, od strony południowej i południowo-zachodniej. Ale to szyba w największym stopniu decyduje o jakości całego okna.

Co dwie szyby...

Szkło stanowi 60-70 proc. powierzchni okna. Dawne pojedyncze szyby (o współczynniku przenikania ciepła równym 5,8) zastąpiły termoizolacyjne lub ciepłochronne szyby zespolone. Mają one dużo niższe współczynniki przenikalności cieplnej i akustycznej. Przestrzeń między szybami wypełnia (w wersji standardowej) suche powietrze. Zapobiega to osiadaniu pary wodnej w niskiej temperaturze. Taka szyba wewnątrz ramki dystansowej ma niewielkie otworki i pochłaniacz wilgoci.
W szybach zespolonych ciepłochronnych przestrzeń wypełnia argon, krypton lub mieszanina gazów szlachetnych.
Sama tafla wykonana jest najczęściej z lanego szkła typu float - przejrzystego i bez zniekształceń lub szkła ornamentowego (jest nieprzezroczyste, ale przepuszcza światło. Używa się go np. w oknach łazienkowych). Szkło float także możemy dobrać dokładnie do naszych potrzeb. Np. szkło termofloat odbija promieniowanie cieplne, a zimą ogranicza ucieczkę ciepła z pomieszczeń. Ma zastosowanie w dużych oknach lub wystawionych przez większą część dnia na działanie słońca.
Bezpieczne szkło wielowarstwowe to dwie, trzy lub więcej tafli ze szkła float łączonych na całej powierzchni specjalną przezroczystą folią. Przez połączenie tafli o różnej grubości powstaje szkło o odpowiedniej wytrzymałości na uderzenia (szkło antywłamaniowe czy kuloodporne).
Na szybę tzw. szkła alarmowego nanosi się elementy obwodu elektrycznego i łączy je z systemem alarmowym. Przy pęknięciu przerwany zostaje obwód, co automatycznie włączy alarm.