Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPEC: Pracownicy się boją i uciekają

Julia Szypulska [email protected] tel. 85 748 74 25
MPEC: Pracownicy się boją i uciekają
MPEC: Pracownicy się boją i uciekają archiwum
W obawie przed zwolnieniem sami wolą zrezygnować i dostać pieniądze. W ubiegłym roku z programu dobrowolnych odejść skorzystało 27 osób, w tym już zgłosiło się 17 chętnych.

Pracowników przeraża perspektywa przejścia spółki w prywatne ręce. Boją się, że będzie to oznaczać zwolnienia. W przedsiębiorstwie pracuje około 550 osób.

- Każdy zastanawia się, co będzie dalej. Ludzie szukają więc innych perspektyw - mówi Sławomir Grygoruk, przewodniczący zakładowej Solidarności w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Białymstoku. - Program dobrowolnych odejść gwarantuje korzystne warunki i coraz więcej osób z takiej możliwości korzysta. Nie ma jeszcze końca stycznia, a już zgłosiło się niemal tyle osób, co przez cały ubiegły rok.

Wówczas było to 27 osób, a teraz jest już 17. Pracownik, który skorzysta z programu otrzyma sporą odprawę. - Jest to od 35 tys. zł do nawet 100 tys. zł, w zależności od stażu pracy i wysokości wynagrodzenia - informuje Zbigniew Gołębiewski z MPEC. - Termin składania wniosków upływa w listopadzie tego roku. Natomiast ich realizacja potrwa najpóźniej do połowy 2014 roku - dodaje.

Niezależnie od tego, czy miasto pozbędzie się udziałów w spółce, jej władze i tak zapowiedziały redukcję etatów. Dotyczyć to ma zawodów: monter, monter-kierowca i elektromonter - w tych grupach pracuje około 100 osób.

Na ten rok zaplanowano likwidację około 17 stanowisk.

- Wiążące decyzje w tej kwestii nadal nie zapadły - twierdzi Zbigniew Gołębiewski. - Przy ich podejmowaniu pod uwagę będzie brany duży zakres inwestycji realizowanych przez MPEC oraz realizacja programu dobrowolnych odejść.

Wyjaśnia, że w ostatnim czasie w spółce wprowadzono nowoczesne metody nadzorowania systemu ciepłowniczego. W związku z tym, do obsługi węzłów nie potrzeba już takiej, jak dawniej liczby pracowników.

Związkowców te argumenty nie przekonują.

Pracownicy zastanawiają się też, jaki będzie tegoroczny fundusz wynagrodzeń. Interesuje ich zwłaszcza, czy nie będzie cięć pensji.

- W czwartek odbędzie się spotkanie pracowników i zarządu, na którym poznamy szczegóły - mówi Sławomir Grygoruk.

Władze MPEC zapewniają, że na ten rok nie planują żadnych innych działań związanych z pracownikami. Będą natomiast kontynuowane prace nad nowym systemem motywacyjnym. Zakłada on m.in., że każdy pracownik przejdzie ocenę roczną, która wykaże, czy zrealizował postawione mu cele.

Chcą referendum

Trwa zbieranie podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie sprzedaży MPEC. Potrzeba ich 22,8 tys. Inicjatorzy, którymi są m.in. radni miejscy z klubu PiS muszą je zebrać do 8 marca. W przedsięwzięcie włączyli się radni z klubu SLD, białostockie spółdzielnie oraz liczne stowarzyszenia i organizacje pozarządowe. Mają już kilka tysięcy podpisów. Po zakończeniu akcji złożą wniosek do rady. Inicjatorzy akcji przygotują 100 tys. ulotek informujących o planach lokalnego referendum i argumentach przeciwników prywatyzacji MPEC, które trafią do białostoczan.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny