Wojskowi ze stoickim spokojem obserwowali, jak bojowe wozy są przejmowane przez rodziny z dziećmi. Bo prezentowany dziś sprzęt sprawiał przede wszystkim ogromną frajdę najmłodszym. Na niektórych modelach - na przykład Iveco Trakkerze do przewozu pojazdów gąsienicowych można się było nieźle rozpędzić. - Proszę tylko uważać, bo tu jest sporo ostrych krawędzi - delikatnie zwracał uwagę rodzicom, wpatrzonym w harce potomków, stojący przy pojeździe wojskowy.
Do zaglądania w lufę nęciło przy ponad 8-metrowej armacie przeciwpancernej. A szoferki pływających i innych samochodów ciężarowych, czy ciężarowo-osobowego Hummera, albo bojowego wozu rozpoznawczego niejednokrotnie trudno było opuścić. Pomagała tylko perswazja kolejnych chętnych ustawionych w kolejkach do każdego z pojazdów.
Przykuł także uwagę sprzęt prezentowany podczas defilady kończącej oficjalne uroczystości Święta Wojska Polskiego pod pomnikiem Marszałka Piłsudskiego i - jak zawsze - na długo przed otwarciem kotła z grochówką ustawił sie do niego długi sznur smakoszy tej potrawy.
Palące słońce nie zraziło także amatorów biało-czerwonego tortu z Cukierni Sowa, którym po zakończeniu ceremonii pod pomnikiem Marszałka, częstowali chętnych organizatorzy dzisiejszych uroczystości.
Na tych atrakcjach skorzystali także właściciele kawiarenek i barów usytuowanych na Rynku Kościuszki - ogródki były pełne.
Także stoiska trwającego już od kilku dni Jarmarku Letniego były oblężone. Przy okazji przypominamy, że jarmark trwa jeszcze do niedzieli 18 sierpnia włącznie w godzinach 10-18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?