Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Może być, czyli recenzja filmu: "Prawdziwa historia Kota w Butach"

Tomasz Mikulicz
Kadr z filmu: "Prawdziwa historia Kota w Butach"
Kadr z filmu: "Prawdziwa historia Kota w Butach" materiały dystrybutora
Filmu: "Prawdziwa historia Kota w Butach" nie można raczej porównywać do takich hitów jak: "Shrek", czy "Epoka lodowcowa", ale trzeba przyznać, że trzyma poziom. Szczególnie jeśli chodzi o polski dubbing...

"Prawdziwa historia Kota w Butach" to już druga uwspółcześniona bajka jaka gości ostatnimi czasy na wielkim ekranie. Pierwszy był Czerwony Kapturek, teraz na warsztat wzięto Kota w butach.

Jak pamiętamy z dzieciństwa kot w butach jest pupilem młodego młynarza, który dostaje go w spadku po swoim ojcu. I jak to w bajkach bywa, kot nie dość, że potrafi mówić, to jeszcze wyróżnia się sporą inteligencją. Tymczasem młody młynarz kocha się w pięknej księżniczce. Dzięki pomocy kota, młody amant zbliża się coraz bliżej lubej...

Film nie rozśmieszył mnie do łez, ale bywały momenty, że robiło się na prawdę ciekawie. To wszystko za sprawą kapitalnego polskiego dubbingu. Przede wszystkim chodzi o takie humorystyczne i dobrze pasujące do treści wstawki jak: "Nasi tu byli", czy "tanie jak w Deichmanie", "albo to miłość, albo żeglarstwo".

Dobrze też się słuchało tego dubbingu, zresztą swój głos użyczyli m.in. Borys Szyc, Cezary Pazura, Piotr Fronczewski, czy Maryla Rodowicz. A tak poza dubbingiem, to jest już znacznie gorzej. Akcja się trochę wlecze (choć film jest bardzo krótki, trwa ok. 70 min.), brak jakichś nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Generalnie jednak nie ma co narzekać. Film można polecić jako ciekawą propozycję na wakacje z kinem. Szczególnie dla młodszej części kinomanów. Ja film oceniam na czwóreczkę...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny