Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo na bulwarach. Zabił drewnianym kijem

(mw)
Wkrótce przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpocznie się proces 64-letniego Ryszarda C.
Wkrótce przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpocznie się proces 64-letniego Ryszarda C. Archiwum
Według śledczych, Ryszard C. zadał pokrzywdzonemu co najmniej pięć ciosów pałką w głowę, a gdy mężczyzna zsunął się z ławki, napastnik dotkliwie go skopał.

Według ustaleń prokuratury, oskarżony Ryszard C. znienacka zaatakował dwóch mężczyzn drewnianą pałką, gdy ci siedzieli na ławce. Gdy Tadeuszowi I. udało się uciec, agresja oskarżonego skupiła się na Cezarym P. Mężczyzna nie przeżył ataku.

Wkrótce przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpocznie się proces 64-letniego Ryszarda C. Właśnie trafił tam akt oskarżenia przeciwko niemu.

To wydarzyło się 17 października ubiegłego roku. Około godziny 15 pokrzywdzony Cezary P. pił z kolegą alkohol na ławce na bulwarach Ireny Sendlerowej w Białymstoku. Jak ustalili śledczy, niespodziewanie podszedł do nich Ryszard C. Zaszedł siedzących od tyłu. Zamachnął się drewnianą pałką akurat wtedy, gdy Tadeusz I. obracał się. Został uderzony w czoło. Zdołał jednak odbiec od ławki.
Wtedy oskarżony Ryszard C. skierował atak na Cezarego P. Według ustaleń prokuratury, 64-latek co najmniej pięć razy uderzył mężczyznę pałką w głowę. Ryszard C. bił pokrzywdzonego kijem także wtedy, jak ten zsunął się na ziemię. Napastnik skopał go. Potem uciekł. Przypadkowo przejeżdżający tamtędy rowerzysta wezwał policję.

Cezary P. trafi do szpitala, gdzie zmarł po kilku dniach, nie odzyskawszy przytomności.

Dzień wcześniej policjanci zatrzymali zabójcę. Wskazał go drugi z pokrzywdzonych - Tadeusz I. Zeznał, że zna napastnika z widzenia, ponieważ razem przychodzą na obiady wydawane dla osób bezdomnych. Tadeusz I. pojechał z policjantami w te miejsce. Mundurowi zatrzymali oskarżonego, jak wychodził z budynku. Miał ze sobą reklamówkę, w której był kij ze śladami krwi Cezarego P.

Oskarżony nie przyznał się. Twierdzi, że nie zna pokrzywdzonych. Pałkę znalazł na bulwarach. Wziął ją, bo przydałaby mu się jako trzonek łopaty.

Ryszardowi C. grozi dożywocie. Na proces czeka w areszcie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny