Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monaster czeka na remont. Unijna dotacja może przepaść

Julita Januszkiewicz
Monaster w Supraślu czeka na remont
Monaster w Supraślu czeka na remont Archiwum
- Nie mamy pozwolenia od konserwatora zabytków - skarży się dr Adam Musiuk, przedstawiciel supraskiego monasteru do spraw inwestycji. - Nie zakończyły się badania konserwatorskie - mówi Andrzej Nowakowski, podlaski konserwator zabytków. Dlatego robotnicy od trzech miesięcy nie mogą zacząć pracy. Teraz wszyscy się boją, że monaster straci wielomilionowe dofinansowanie z Unii.

Sytuacja jest bardzo napięta. Grozi nam utrata unijnego dofinansowania - denerwuje się Adam Musiuk. Chodzi o około 8,4 mln złotych, które klasztor Zwiastowania Najświętszej Marii Panny w Supraślu otrzymał na modernizację swoich obiektów.

W planach jest odrestaurowanie części pomieszczeń znajdujących się pomiędzy Muzeum Ikon a Domem Pielgrzyma. Teraz są bardzo zdewastowane. Mają tu powstać: aula multimedialna, kompleks sal wykładowo-wystawienniczych, biblioteka z czytelnią.

- Według planów modernizacja miałaby skończyć się w lipcu przyszłego roku. Tyle że - według tych samych planów - prace powinny ruszyć już trzy miesiące temu - wyjaśnia Adam Musiuk.

Jednak o remoncie decyduje konserwator zabytków. Sprawa ciągnie się od kilku miesięcy, a klasztor nadal nie ma pozwolenia na wykonanie modernizacji. - Mijają kolejne terminy. Jeśli dostaniemy pozwolenie zbyt późno, to wykonawca nie podejmie się prac - skarży się dr Adam Musiuk.

- Nie zakończyły się jeszcze badania konserwatorskie - rozkłada ręce Andrzej Nowakowski, podlaski konserwator zabytków.

Specjaliści ustalają, co znajduje się pod tynkami klasztoru. To pierwsze takie prace. Są prowadzone na sklepieniach oraz ścianach pomieszczeń, dotyczą też wystroju sztukatorskiego (gzymsów, pilastrów).

Z informacji, które mamy wynika, że konserwatorzy na razie nic cennego nie znaleźli. Problem jednak w tym, że nie przebadano jeszcze wszystkich pomieszczeń. Był kłopot z rusztowaniami.

- W jednej z sal są wysokie na dziewięć metrów ściany. Nie mogę się do nich dostać - tłumaczy Małgorzata Andron, która na zalecenie wojewódzkiego konserwatora zabytków prowadzi badania konserwatorskie w Supraślu. Dlatego przed miesiącem przerwała prace. W poniedziałek wreszcie zostały sprowadzone odpowiednie rusztowania.

Małgorzata Andron szacuje, że potrzebuje teraz dwóch tygodni na dokończenie badań. Nie wiadomo, kiedy klasztor dostanie pozwolenie na rozpoczęcie prac.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny