Białostoczanie utrzymali tym samym pozycję lidera, powiększając przewagę nad sobotnim rywalem do czterech punktów. Ponadto Słoneczni mają w zapasie jeden zaległy mecz, na wyjeździe z Mieszko Gniezno.
– Pokonując Constract, udowodniliśmy, że najlepiej czujemy się w starciach właśnie z najsilniejszymi. Zespół z Lubawy sportowo i organizacyjnie zasługuje na elitę, ale my jesteśmy jeszcze mocniejsi. Wynik mówi sam za siebie – komentuje Adrian Citko, grający trener MOKS.
Choć gospodarze wygrali w pełni zasłużenie, to pierwsze minuty należały do wicelidera. Constract w siódmej minucie wyszedł na prowadzenie i miał kilka dogodnych okazji na kolejne gole. Gospodarze nie pozostawali rywalom dłużni i jeszcze przed przerwą zdołali wyrównać, za sprawą Mateusza Lisowskiego.
– Na szczęście w porę się obudziliśmy. Ostatnio mamy problem z odpowiednim wejściem w mecz – przyznaje Citko.
W drugiej odsłonie białostoccy kibice mieli wiele powodów do radości, bowiem Słoneczni dali prawdziwy koncert gry, strzelając cztery gole.
– Sezon życia notuje Marcin Firańczyk. Znów zdobył dwie bramki. Do pełni szczęścia brakuje tylko więcej dokładnych podań z jego strony. Nieoceniona jest także skuteczność w ataku ,,Liska” – kontynuuje trener MOKS.
Szczególne powody do radości miał także bramkarz gospodarzy Norbert Jendruczek, któremu w tygodniu urodziło się dziecko.
– Była zasłużona kołyska, tym bardziej, że ,,Nora” rozegrał znakomity mecz – dorzuca Citko. – W kontekście kolejnych gier martwi jedynie spora liczba żółtych kartek w naszym zespole. Z tego powodu z następnego meczu w Unisławiu wykluczony jest Krzysztof Kożuszkiewicz. Zagrożonych jest także kilku innych graczy, w tym ja – kończy.
Znakomicie spisał się drugi białostocki zespół - Elhurt-Elmet Helios, który niespodziewanie pokonał w stolicy tamtejszych akademików 4:2 i wskoczył z przedostatniego na ósme miejsce w tabeli.
Wyniki 18. kolejki
MOKS Słoneczny Stok Białystok - Constract Lubawa 5:2 (1:1).
Bramki dla MOKS: Lisowski - dwie, Firańczyk - dwie, Hryckiewicz.
MOKS:
Jendruczek – Lisowski, Citko, Hryckiewicz, Kożuszkiewicz oraz Szatyłowicz, Szczawiński, Dawidziuk, Osypiuk, Tomczyk, Mojsik, Łukasiewicz, Gajdziński, Firańczyk.
AZS UW Warszawa - Elhurt-Elmet Helios Białystok 2:4 (1:1).
Bramki dla Heliosa: Nasuto, Niegowski, Dłuski, Koniczek.
Mieszko Gniezno - Vamos Gdańsk 2:4, TAF Toruń - LSSS Lębork 3:2, KU AZS Zielona Góra - Auto Wicherek Oborniki 5:5, Unisław Team - Credo Futsal Piła 4:3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?