Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MOKS Słoneczny Stok. Elita coraz bliżej

Kamil Gołaszewski
Adrian Citko (przy piłce) i jego  podopieczni rozbili wicelidera
Adrian Citko (przy piłce) i jego podopieczni rozbili wicelidera Anatol Chomicz
W hicie I ligi MOKS Słoneczny Stok pokonał u siebie Constract Lubawa.

Białostoczanie utrzymali tym samym pozycję lidera, powiększając przewagę nad sobotnim rywalem do czterech punktów. Ponadto Słoneczni mają w zapasie jeden zaległy mecz, na wyjeździe z Mieszko Gniezno.

– Pokonując Constract, udowodniliśmy, że najlepiej czujemy się w starciach właśnie z najsilniejszymi. Zespół z Lubawy sportowo i organizacyjnie zasługuje na elitę, ale my jesteśmy jeszcze mocniejsi. Wynik mówi sam za siebie – komentuje Adrian Citko, grający trener MOKS.

Choć gospodarze wygrali w pełni zasłużenie, to pierwsze minuty należały do wicelidera. Constract w siódmej minucie wyszedł na prowadzenie i miał kilka dogodnych okazji na kolejne gole. Gospodarze nie pozostawali rywalom dłużni i jeszcze przed przerwą zdołali wyrównać, za sprawą Mateusza Lisowskiego.

– Na szczęście w porę się obudziliśmy. Ostatnio mamy problem z odpowiednim wejściem w mecz – przyznaje Citko.
W drugiej odsłonie białostoccy kibice mieli wiele powodów do radości, bowiem Słoneczni dali prawdziwy koncert gry, strzelając cztery gole.

– Sezon życia notuje Marcin Firańczyk. Znów zdobył dwie bramki. Do pełni szczęścia brakuje tylko więcej dokładnych podań z jego strony. Nieoceniona jest także skuteczność w ataku ,,Liska” – kontynuuje trener MOKS.

Szczególne powody do radości miał także bramkarz gospodarzy Norbert Jendruczek, któremu w tygodniu urodziło się dziecko.
– Była zasłużona kołyska, tym bardziej, że ,,Nora” rozegrał znakomity mecz – dorzuca Citko. – W kontekście kolejnych gier martwi jedynie spora liczba żółtych kartek w naszym zespole. Z tego powodu z następnego meczu w Unisławiu wykluczony jest Krzysztof Kożuszkiewicz. Zagrożonych jest także kilku innych graczy, w tym ja – kończy.

Znakomicie spisał się drugi białostocki zespół - Elhurt-Elmet Helios, który niespodziewanie pokonał w stolicy tamtejszych akademików 4:2 i wskoczył z przedostatniego na ósme miejsce w tabeli.

Wyniki 18. kolejki

MOKS Słoneczny Stok Białystok - Constract Lubawa 5:2 (1:1).

Bramki dla MOKS: Lisowski - dwie, Firańczyk - dwie, Hryckiewicz.

MOKS:
Jendruczek – Lisowski, Citko, Hryckiewicz, Kożuszkiewicz oraz Szatyłowicz, Szczawiński, Dawidziuk, Osypiuk, Tomczyk, Mojsik, Łukasiewicz, Gajdziński, Firańczyk.
AZS UW Warszawa - Elhurt-Elmet Helios Białystok 2:4 (1:1).
Bramki dla Heliosa: Nasuto, Niegowski, Dłuski, Koniczek.

Mieszko Gniezno - Vamos Gdańsk 2:4, TAF Toruń - LSSS Lębork 3:2, KU AZS Zielona Góra - Auto Wicherek Oborniki 5:5, Unisław Team - Credo Futsal Piła 4:3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny