Jeśli inwestycja dojdzie do skutku, od razu mówię, że zamykam swoją działalność. Klienci nie zobaczą mojego sklepu za ekranami. Na pewno nie będą też jeździć gdzieś po drogach serwisowych i go szukać - mówił Grzegorz Drozdowski.
Mieszka i prowadzi sklep ogrodniczy przy ul. Ciołkowskiego 41. Na wtorkowej sesji wiceprezydent Adam Poliński przedstawiał plany miasta polegające na poszerzeniu wspomnianej drogi na odcinku od ul. Mickiewicza do Sulika. Odciążyłoby to ul. Piastowską z ruchu tirów, które jechałyby właśnie przez Ciołkowskiego.
- Nasza spokojna dzielnica zmieni się w ruchliwą. A w okolicach ul. Pod Krzywą jest szkoła. Martwimy się o bezpieczeństwo dzieci - podkreślał Drozdowski.
Adam Poliński jednak uspokajał. - Wjazd w ul. Pod Krzywą z ul. Mickiewicza się nie zmieni. Obawy są więc na wyrost - mówił.
Co do ekranów, wszystko leży w rękach Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która pracuje nad wydaniem decyzji środowiskowej. - Proszę uwierzyć, że wolelibyśmy wyłożyć pieniądze na budowę innych dróg niż stawiać ekrany. Takie jest jednak prawo - mówił Adam Poliński.
Obiecał, że postara się, by przynajmniej górne części ekranów były przezroczyste. Później wywiązała się dyskusja. Przede wszystkim o sens stawiania ekranów. I tutaj błysnął radny PiS Zbigniew Brożek. - Ważniejsza jest wola mieszkańców, niż czort wie jakie prawo - grzmiał.
Dostał gromkie brawa. Wiceprezydent przypominał, że władze miasta jeszcze przed sesją spotykały się z mieszkańcami. I poszły im na rękę. Nowa droga (czyli po dwie jezdnie w jednym kierunku) została odsunięta od domów w porównaniu do pierwotnych planów. Zostaną też 134 drzewa, które wstępnie miały być wycięte.
Taka zmiana koncepcji oznacza jednak stratę ponad 200 tys. zł. Kilka lat temu, kiedy robiono projekt wybudowanego już odcinka ul. Ciołkowskiego od ul. Żwirki i Wigury do Mickiewicza, narysowano też zbiornik wodny w okolicach skrzyżowania z ul. Kołodziejską. Wykopano go dwa lata temu, a teraz ma być przebudowany. Nowa droga - w zmienionym na rzecz mieszkańców przebiegu - wchodzi bowiem na teren zbiornika. Trzeba więc go przesunąć. Sprawą zajmie się komisja rewizyjna, która sprawdzi, czy nie doszło do niegospodarności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?