Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moda na imiona: Rodzice lubią seriale. Od Isaury do Magdy M.

Dorota Wiewiórka [email protected] tel. 85 682 23 95
Legendarna Niewolnica Isaura
Legendarna Niewolnica Isaura Fot. Internet
Przy wyborze imienia dla dziecka rodzice często sugerują się bohaterami seriali. Kiedyś była Isaura, teraz imiona są bardziej tradycyjne.

Statystyka imion

Statystyka imion

Najczęściej nadawane imiona dzieciom, według Urzędu Stanu Cywilnego w Hajnówce:

W 2009 roku
Hanna,
Magdalena,
Wiktoria,
Julia,
Gabriela
Jakub,
Bartosz,
Filip,
Michał,
Gabriel.

W 2010 roku
Amelia,
Małgorzata,
Magdalena
Gabriel,
Jakub,
Filip,
Michał.

Najpopularniejsze obecnie imiona w Hajnówce to dla dziewczynek Amelia i Magdalena, a dla chłopców Gabriel i Jakub.

Rodzice nadając imiona nowonarodzonym dzieciom nie do końca zdają sobie sprawę ze skutków swojej decyzji. Wybierając te najmodniejsze, sprawiają, że w jednej klasie czy grupie spotyka wiele dzieci o takim samym imieniu.

Skąd się bierze moda na imiona, to pytanie stare jak świat. Zdaniem jednego z ojców spotkanych na korytarzy hajnowskiego szpitala, moda na imiona bierze się przede wszystkim z seriali telewizyjnych.

Ich najczęstszymi widzami są bowiem przyszłe matki, które, ze względu na brak zajęć, często oglądają telewizję w ostatnich miesiącach ciąży.

Sprawdziliśmy więc, jak to jest w Hajnówce.

W latach 80-tych ubiegłego wieku hitem był serial "Niewolnica Isaura". Kiedy emitowała go telewizja, pustoszały ulice. A wiele dziewczynek w tamtym czasie dostawało właśnie to egzotyczne imię. Ostatnimi laty popularnym serialem był "Zbuntowany anioł", co spowodowało, że dziewczynki urodzone w latach popularności serialu nosiły imię Natalia.

Dziś seriali, które cieszą się popularnością jest znacznie więcej, tak jak i dzieci, które noszą imiona znanych postaci.

Niemniej, jak zauważa wielu rodziców, skończyła się moda na nietypowe imiona, takie jak: Nikola, Kasjana czy Karina. Do łask wracają natomiast imiona tradycyjne, takie jak: Maria, Teofil czy Nikodem.

Joasia, młoda mama, która miesiąc temu urodziła Magdalenkę, uważa, że co prawda moda zmienia się jak pogoda, ale dziecku trzeba nadać takie imię, by nie skrzywdzić go w przyszłości.

- Nie mogę nazwać dziecka na przykład Kleopatra, mimo że jest to moje ulubione imię z ukochanego filmu. Trzeba mieć trochę oleju w głowie - twierdzi stanowczo nasza rozmówczyni.

Niektórzy rodzice uważają, że zanim nadamy dziecku imię, trzeba przemyśleć kilka aspektów.

- Jeśli nazwiemy dziecko modnie, nie unikniemy zjawiska pięciorga dzieci w jednej klasie o takim samym imieniu. Po wtóre, trzeba uważać, aby imię pasowało do nazwiska. Po co dawać dzieciom powód do śmiechu, a nauczycielom do łamania języka - tłumaczy pani Marta z Hajnówki, która uczy w jednej z białostockich szkół.

Radzi też by pamiętać o łatwości wymowy imienia.

- Zdarzyło się w mojej rodzinie, że dziecko miało zupełnie inne imię niż to, którym nazywała je babcia. Tłumaczyła się, że trudno jej wymówić imię, nadane przez matkę - dodaje pani Marta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny