Jak podaje Kamila Ausztol z biura prasowego wojewody podlaskiego, w ostatnich tygodniach liczba łóżek dla pracowników z COVID-19 zmniejszyła się o 128.
– Od 11 lutego w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach o 25 łóżek, od 15 lutego w SPZOZ w Łapach – o 7 łóżek – wymienia. - Od 18 lutego zmniejszyła się liczba łóżek w Białymstoku i Łomży. W Szpitalu Wojewódzkim w Łomży - o 20 łóżek, w USK w Białymstoku – 26 łóżek, szpitalu tymczasowym przy ul. Żurawiej – o 16 łóżek, a w szpitalu tymczasowy przy ul. Wołodyjowskiego – o 24 łóżka - dodaje.
Ślina pokaże, na co chorujesz... Białostoccy naukowcy przeprowadzają innowacyjne badania
Ostatnia decyzja wojewody dotyczyła szpitala powiatowego w Hajnówce. Tu liczba łóżek zmniejszyła się równo o 20.
– Mimo że w województwie podlaskim zakażenia nadal utrzymują się na takim dziennym poziomie kilkuset osób, to nie przekłada się na dużą liczbę zakażonych pacjentów w szpitalach. Liczba pacjentów na oddziałach covidowych już od kilku tygodni kształtuje się na poziomie 600-680 pacjentów – wyjaśnia swoją decyzję wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. Jak zauważa, nawet po zmniejszeniu liczby łóżek, zapas wolnych miejsc kształtuje się na poziomie około 50 procent.
Najwięcej łóżek covidowych – bo aż 86 - zlikwidowano w sumie w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. – Zostało nam 288, z czego 146 jest aktualnie zajętych – liczy Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka USK. Jak mówi, od kilku tygodni ta liczba pacjentów z COVID-19 utrzymuje się na podobnym poziomie: – Na początku lutego było to 170-180 osób. Od 8 lutego ta liczba waha się między 145 a 160. Szef jednego z oddziałów covidowych mówi, że wcale nie widać końca pandemii. Pacjenci cały czas do nas trafiają, na szczęście jednak chorobę przechodzą zwykle dużo lżej niż przy poprzednich falach. Zdarzają się jednak pacjenci – na przykład w podeszłym wieku, z wieloma chorobami współistniejącymi, zwykle niezaszczepieni, u których przebieg omikrona jest ciężki – opowiada. Jak mówi, są też pacjenci, którzy trafiają tu z zupełnie innego powodu: – Na przykład dlatego, że zaostrzyła się choroba serca. Po wstępnych badaniach okazuje się, że są zakażeni COVID-em.
Również w szpitalu w Łomży liczba pacjentów covidowych od kilku tygodni utrzymuje się na tym samym poziomie – to około 50 zakażonych osób. – Tych łóżek faktycznie mieliśmy trochę nadmiarowo, połowa stała pusta. Teraz, po zmniejszeniu ich liczby, i tak mamy jeszcze rezerwę – przyznaje Jarosław Pokoleńczuk, dyrektor łomżyńskiego szpitala wojewódzkiego.
Po zmianach więcej pacjentów będą tu mogły przyjmować oddziały laryngologiczny i chorób wewnętrznych.
Jak zapowiada wojewoda - to nie koniec zmian w podlaskich szpitalach. – Jeśli sytuacja epidemiczna będzie się jeszcze bardziej stabilizować i liczba zajętych łóżek będzie się zmniejszać, będziemy ten proces kontynuować – mówi.
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?