Adrianna Sułek najlepsza w tym roku
Niespełna 24-letnia Sułek (KS Brda Bydgoszcz) w poprzednim sezonie przebojem wdarła się do światowej czołówki wieloboistek. Najpierw w marcu została w Belgradzie halową wicemistrzynią świata w pięcioboju, a w sierpniu zdobyła srebro mistrzostw Europy w Monachium w siedmioboju. W mistrzostwach świata w Eugene zajęła czwarte miejsce.
Niedzielny wynik - 4702 punkty — uzyskany w Estonii otwiera tegoroczne tabele światowe w pięcioboju. Jest jednak słabszy od rekordu Polski, który Sułek ustanowiła podczas ubiegłorocznych HMŚ w Belgradzie, notując 4851. Start w Tallinnie był jednak pierwszym pełnym wielobojem Polki w tym sezonie. Rok temu w Estonii zgromadziła 4598 pkt - również wygrywając mityng.
Sułek w Estonii przebiegła 60 m ppł w czasie 8,38, uzyskała w skoku wzwyż - 1,82, pchnęła kulą na odległość 13,49, skoczyła w dal 6,50 (rekord życiowy i najlepszy wynik na polskich listach w tym sezonie) i przebiegła 800 m czasie 2.15,34.
Ósme miejsce w Tallinnie zajęła Julia Słocka wynikiem 4045.
Najważniejszą imprezą dla lekkoatletów w halowej części sezonu 2023 będą mistrzostwa Europy w Stambule (2-5 marca).
Chmara chwali Sułek
"W moim przekonaniu Adrianna Sułek to zawodniczka, którą możemy zobaczyć na olimpijskim podium. Przebojem weszła do światowej elity" - powiedział Sebastian Chmara, rekordzista Polski w dziesięcioboju i wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
"W marcu zdobyła medal halowych mistrzostw świata, a w sierpniu mistrzostw Europy. Do tego zajęła czwarte miejsce w lipcowych MŚ w Eugene. Ona przez cały sezon pokazywała swoją moc" - podkreślił Chmara.
(PAP)