W piątkowym sprincie najlepsza okazała się Niemka Denise Herrmann-Wick, która tym samym wywalczyła prawo, by najwcześniej rozpocząć bieg pościgowy. Nieco ponad dwie sekundy później (zachowano różnice czasowe z końcowych rozstrzygnięć w sprincie) na trasie pojawiła się srebrna medalistka rywalizacji na najkrótszym dystansie - Szwedka Hanna Oeberg. Simon ruszyła jako dziesiąta, ze stratą minuty i niemal trzech sekund.
Ostatnie strzelanie zadecydowało o złocie
Wyrównana rywalizacja pomiędzy Niemką i Szwedką trwała jedynie do drugiej wizyty na strzelnicy. Wicemistrzyni świata w sprincie zanotowała wówczas dwa niecelne strzały i osunęła się w klasyfikacji. Droga do kolejnego złota dla Herrmann-Wick wydawała się stać otworem, wystarczyło jedynie nie pudłować w postawie stojąc.
Niemiecka biathlonistka podczas trzeciej wizyty na strzelnicy zanotowała jedną pomyłkę, z kolei świetnie spisywała się Julia Simon, która do tego momentu była bezbłędna i zniwelowała stratę do liderki. Jasne stało się więc, że triumfatorką niedzielnego biegu będzie ta zawodniczka, która lepiej spisze się podczas czwartego strzelania.
Dwie wielkie rywalki mniej więcej w tym samym czasie pojawiły się po raz ostatni na strzelnicy. Z obciążeniem psychicznym, które towarzyszyło zawodniczkom w owym momencie, lepiej poradziła sobie Francuzka, która musiała tylko raz okrążyć karną rundę, podczas gdy Hermann-Wick biegać musiała aż dwie i na trasie pojawiła się z niemal trzydziestosekundową stratą do liderki. Mimo świetnej formy biegowej Niemki wiadomo już wówczas było, iż nie zdoła ona odrobić straty. Tym samym złoto trafiło w ręce Simon, Denise wywalczyła srebro, a na najniższym stopniu podium stanęła Norweżka Marte Olsbu Roeiseland.
Sporo niecelnych strzałów Polek
Nasze biathlonistki niedzielnego startu nie zaliczą do udanych. Mnóstwo niecelnych strzałów nie pozwoliło, by którakolwiek z trzech startujących Polek zakończyła rywalizację w czołowej czterdziestce. Ostatecznie najwyżej z Biało-Czerwonych, na pięćdziesiątym miejscu, uplasowała się Joanna Jakieła, dwie lokaty niżej sklasyfikowana została Kamila Żuk, zaś Anna Mąka ukończyła zawody na 55. pozycji.
W niedzielę o 15.25 odbędzie się także bieg pościgowy mężczyzn, w którym udział weźmie Jan Guńka.
Mistrzostwa świata w biathlonie - bieg pościgowy kobiet
1. Julia Simon (Francja) - czas: 32:00,8 (1 niecelny strzał)
2. Denise Herrmann-Wick (Niemcy) - strata: 27,0 s (4)
3. Marte Olsbu-Roeiseland (Norwegia) - 37,7 (3)
4. Ingrid Landmark Tandrevold (Norwegia) - 1:00,3 (3)
5. Sophia Schneider (Niemcy) - 1:08,3 (4)
6. Lou Jeanmonnot (Francja) - 1:08,7 (1)
7. Tereza Vobornikova (Czechy) - 1:12,9 (2)
8. Hanna Kebinger (Niemcy) - 1:21,5 (2)
9. Sophie Chauveau (Francja) - 1:23,6 (3)
10. Linn Persson (Szwecja) - 1:27,3 (3)
- - - - - - - - - - - - - - - -
50. Joanna Jakieła - 5:15,9 (4)
52. Kamila Żuk - 5:57,9 (4)
55. Anna Mąka - 6:25,7 (6)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
