Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa świata siatkarzy 2018. Długi turniej, to więcej niespodzianek. Jak Holandia

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Polskich siatkarzy nie dziwią wpadki faworytów.
Polskich siatkarzy nie dziwią wpadki faworytów. sylwia dabrowa / polska press
Żeby myśleć o trzeciej fazie mistrzostw świata, w pierwszej trzeba odnieść cztery zwycięstwa. Idealnie byłoby pięć, ale cztery to minimum – ocenił trener reprezentacji Polski Vital Heynen. Idealnych sytuacji w turnieju jest coraz mniej, w przeciwieństwie do niespodzianek.

Największą sprawia Holandia, choć na starcie rywalizacji w grupie B, zgodnie z prognozami przed mistrzostwami, przegrała 0:3 z Kanadą (swoją drogą, drużyna Stephane’a Antigi po trzech meczach miała komplet punktów). - Patrząc realnie, największe szanse na zdobycie punktów widzieliśmy w starciach przeciwko Chinom i Egiptowi. Jesteśmy jednak rozpędzeni i to jest teraz nasz atut – przyznał przyjmujący reprezentacji Holandii Maarten Van Garderen.

Drużyna, która miała być tłem dla drużyn zmierzających po medal w kolejnym meczu ograła 3:1 mistrzów olimpijskich, Brazylijczyków. - Ten mecz pozostanie niezapomniany. Ostatni raz pokonaliśmy ich podczas mistrzostw świata 52 lata temu! - wspominał trener Holendrów, a także MKS Będzin Gido Vermeulen.

Pod wrażeniem był też Heynen. - Niesamowite! Tima Smita i Michaela Parkinsona wyciągnąłem z lokalnych klubów. A oni nie tylko trafili do kadry, ale ograli mistrzów olimpijskich – cieszył się trener reprezentacji Polski, którego rodzina mieszka przy granicy Belgii z Holandią.

24 godziny później Holendrzy wygrali Francję, mimo że przegrywali już 0:2 w setach. Nic dziwnego, że ekipa Vermeulena wyrasta na „czarnego konia” turnieju. Choć w kraju największe media nie żyją obiecującymi wynikami siatkarzy, którzy mogą nawiązać do zespołu z lat 90. Podczas igrzysk olimpijskich w Barcelonie w 1992 r. zdobył srebrne medale. Cztery lata później w Atlancie Holendrzy zostali mistrzami. Oprócz tego byli wicemistrzami świata (1994 r.), mistrzami Europy (1997 r.) i wygrali Ligę Światową (1996 r.). Później nastąpił regres. Mistrzostwa świata w 2002 r. były ostatnimi, na których wystąpili. Do 2018 r.

- Mieliśmy wiele wzlotów i upadków. W poprzednim roku wiele osób na krytykowało, słyszeliśmy, że Holandia nie będzie już tak dobra, jak kiedyś. To prawda, że w ostatnich latach nam nie szło, ale obecnie udowodniamy, że mamy potencjał. Po ostatnich punktach patrzyłem na mój zespół i pytałem: „Czy to naprawdę się dzieje?” - opowiadał Van Garderen, który na co dzień gra w Diatec Trentino.

W poniedziałek reprezentacja Holandii wygrała 3:1 z Egiptem i zakończyła pierwszą fazę grupową z czterema zwycięstwami i jedną porażką.

Niespodziankę sprawiły też Stany Zjednoczone. Po pierwsze stracili punkty, wygrywając po tie-breakach, z Serbią i Australią. Po dniu przerwy… ograli 3:1 faworyta do złota, Rosję.

- Pokonaliśmy zespół uważany za najsilniejszy na świecie. Chcemy dostać się do fazy pucharowej, a najlepiej zdobyć trofeum. Czeka nas wyboista droga – ocenił amerykański rozgrywający Micah Christenson.

Jak dotąd niespodzianki omijają Polaków. - Wszystkie drużyny faworyci mają problemy. Każdy prędzej czy później będzie miał spadek formy, bo turniej jest długi. Najważniejsze, żeby z tych spotkań wychodzić obronną ręką i wygrywać za trzy punkty – stwierdził przyjmujący Aleksander Śliwka.

„Turniej jest długi” to jeden z kluczy. Mimo że system rozgrywania mundialu jest krytykowany, władze FIVB pozostają niewzruszone. Przez to pierwsze dni mistrzostw to, mimo niespodzianek, w większości nudne mecze dobrych z kilkoma słabymi. Jakby tego było mało wszystko rozciągnięte na kilka dni. Aż cztery na kolejny mecz czekały Japonia i Włochy. O jeden więcej Finlandia, z którą Polacy stracili seta. - To był nasz słabszy moment, który zdarzył się i będzie się zdarzać, bo turniej jest długi – stwierdził rozgrywający Fabian Drzyzga.

Fabian Drzyzga: Jeśli dalej będziemy tak grać, to o wynik meczu z Iranem jestem spokojny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mistrzostwa świata siatkarzy 2018. Długi turniej, to więcej niespodzianek. Jak Holandia - Portal i.pl

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny