Kurier Hajnowski: Od jak dawna zajmujesz się modelarstwem?
Jarosław Iwaniuk: Zacząłem w trzeciej klasie podstawówki.
Skąd takie zainteresowania?
- Nie wiem. Żartuję, że kiedy byłem mały, wypadłem z wózeczka i chyba to mnie skierowało do lotnictwa, bo nikt w rodzinie tym się nie interesował. A ja zajmuję się modelarstwem lotniczym. Czasami sklejam jakiś traktor, motocykle, czołgi. Próbuję robić modele różnej branży, ale siedzę w samolotach, skala 1:72, tak przez lata.
Pochodzisz z Narwi. Czy kiedyś twoi koledzy byli ciekawi, co robisz?
- Prawdę mówiąc, nie miałem kolegów modelarzy. To jednak zawsze było trudne.
Jesteś nauczycielem z pasją, od 14 lat w szkole w Narwi organizujesz Powiatowe Mistrzostwa Szkół w Modelarstwie Redukcyjnym.
- Próbuję zarazić uczniów, z lepszym czy gorszym skutkiem, ale miałem modelarzy naprawdę dobrych, startowaliśmy w mistrzostwach Polski. W 1997 roku w Toruniu miałem mistrzostwo Polski w kategorii seniorów, a mój uczeń, Janusz Snarski, w juniorach III miejsce. Troszkę jeździliśmy, startowaliśmy w różnych miastach. Wtedy zrobiłem model typowo konkursowy, bo na taki konkurs model się robi nie w ciągu dwóch tygodni, tylko miesiące.
Ten robiłem pół roku. Potem z nim startowałem, jeździłem na różne konkursy na terenie Polski i w każdych zawodach byłem w najlepszej trójce. Pierwszy raz pojechałem do Wrocławia w 1997 roku i na międzynarodowym konkursie zdobyłem złoty medal. To był dla mnie szok. W tym samym roku pojechałem na mistrzostwa Polski w Toruniu, też złoty medal, a w Gdańsku, w 1998 r.- srebrny. Potem była Dąbrowa Górnicza i obsada międzynarodowa, ale przegrałem z Czechem.
Od początku swojej pracy w szkole, czyli od 17 lat, prowadzisz koło modelarskie. Zacząłeś w szkole w Krzywcu. Potem przeszedłeś tu, do Narwi. Większa szkoła, więcej dzieci...
- Gdy zaczynałem tutaj pracę i powiedziałem, że coś takiego będę prowadził, to na pierwsze zajęcia modelarskie przyszło około 30 uczniów. Pomyślałem sobie "co ja z wami będę robił". Potem zaczęli się wykruszać. Ale z tych co zostali miałem prężną drużynkę modelarzy.
Modele szły jak woda. Nie nadążałem sprowadzać materiałów - farby, pędzelki, kleje, modele. Zawsze staram się mieć wszystko pod ręką, dzieci u mnie się zaopatrują. Staram się kupować bezpośrednio u producenta. Stąd u nas taniej, niż w sklepach.
Teraz na zajęcia koła przychodzi 4-5 osób. Kiedy internet stał się bardzo popularny padły inne zainteresowania dzieci.
- Tak, komputery pozabierały nam dzieci. Teraz jest o wiele trudniej zainteresować je czymkolwiek.
Nauczycieli z pasją też jest niewielu, a jeśli taki się trafi, to trzeba wykorzystać jego umiejętności. Dzieci nie wykorzystują, to znaczy, że mają łatwiejsze zajęcia.
- Idą po najmniejszej linii oporu. Komputer, gry komputerowe. Takie czasy mamy, tak to wygląda, dlatego dzieci zainteresowane modelarstwem stanowią w szkole znikomy procent.
Wiele krzywdy wyrządziła decyzja ministra oświaty o wycofaniu ze szkół zajęć praktyczno-technicznych. W następnym roku już nawet techniki nie będzie.
- O tyle plus, że w szkole w Narwi mamy zajęcia dodatkowe i będzie modelarstwo. W następnym roku, w gimnazjum, będzie jako obowiązkowy przedmiot. Ale żałuję, że techniki nie będzie, bo jednak technika ma swoją wartość.
Modelarstwo jako dodatkowy przedmiot?
- Będzie obowiązkowy. Szkoła, w zależności od predyspozycji nauczycieli, ma przedstawić uczniom zajęcia do wyboru. U nas np. ja poprowadzę modelarstwo, kolega będzie miał urządzenia techniczne, a koleżanka rękodzielnictwo. Tak samo zajęcia artystyczne, może teatr. Uczniowie mają wybrać sobie. Jednak boleję nad wycofaniem techniki, bo gdzie np. rysunek techniczny? Gdzie pismo techniczne? Gdzie te dzieci się nauczą? W podstawówce najprawdopodobniej też zostanie zniesiona technika, więc gdzie będzie rysunek techniczny? Dzieci po gimnazjum pójdą do technikum i co? Tam już trzeba umieć. Uczeń dostanie jakiś element do narysowania, a nie będzie miał pojęcia od czego zacząć. Rameczka, jakaś tabelka, wymiarowanie, to będzie czarna magia.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?