Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz nożyczek i grzebienia

Agnieszka Zaborowska
Adam Rogiński każdej klientce poświęca dużo czasu i uwagi
Adam Rogiński każdej klientce poświęca dużo czasu i uwagi
Adam Rogiński jest fryzjerem nie tylko z zawodu, ale i z powołania. Swoją drogę życiową obrał już w siódmej klasie szkoły podstawowej i przekonał się, że fryzjerstwo to zawód dla niego wprost wymarzony. W Łomży jest jednym z sześciu mężczyzn, którzy strzygą kobiety.

Kryzys przyszedł raz, choć szybko – na początku praktycznych zajęć w szkole średniej. Okazało się, że marzenia od rzeczywistości dzielą lata świetlne! Wściekał się, ale nie dawał za wygraną.

– Kiedy musiałem, na przykład, nakręcać włosy na wałki, okazywało się to trudniejsze niż myślałem – opowiada dziś z rozbawieniem własną nieporadnością. – Mężczyzna nie ma takich zdolności manualnych i cierpliwości jak kobieta. Jednak, kiedy coś zaczęło mi się udawać, uwierzyłem w siebie.

Zaczynał pracę w salonie „Laurent”, potem w salonie Ewy Maleszewskiej. Po pół roku odważył się spróbować swoich sił w Warszawie. To było prawdziwe wyzwanie, ale i doskonała praktyka. Tam nauczył się nowej techniki strzyżenia maszynką elektryczną. Dzięki tej metodzie lepiej  poznał geometrię strzyżenia. Zdobytą wiedzę i umiejętności połączył z własną inwencją. Udało się! Jego innowacyjna technika zapewniła mu w Łomży systematycznie powiększające się grono klientek, zachwyconych niepowtarzalnym stylem fryzur. Własny salon Adam Rogiński ma od ponad trzech lat. Początki nie należały do najłatwiejszych.

– Panie były nieufne – tłumaczy fryzjer. – Zrozumiałem wówczas, że aby poznać potrzeby klientki, należy być nie tylko świetnym rzemieślnikiem, ale i psychologiem.

Dlatego dobrze wie, że klientki nie ma co przekonywać do konkretnej fryzury, choćby wiedział, że jest dla niej stworzona. Kobiety zwykle same wiedzą, czego chcą. Fryzjer powinien raczej dyskretnie podpowiadać.

– Dobrze jest dać klientce ograniczony wybór. Wtedy ma mniejszy problem z podjęciem decyzji – stwierdza.

Najgorzej, gdy kobieta wychodzi z salonu niezadowolona. Wtedy fryzjer sugeruje, żeby dała sobie czas na przyzwyczajenie się do nowej fryzury. Jeśli się nie uda – strzyże, farbuje i modeluje na nowo.

Rogiński jest zwolennikiem naturalnych fryzur, nawet do kreacji wieczorowych. Najważniejsze, żeby włosy były zdrowe i lśniące. Wtedy zawsze wyglądają wspaniale!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny