Podsumowanie pierwszego dnia wizyty ministra Waszczykowskiego w oczach opozycji
Późnym wieczorem minister Witold Waszczykowski spotkał się z przedstawicielami białoruskich opozycyjnych partii i organizacji pozarządowych. W czasie spotkania rozmawiano o sytuacji z przestrzeganiem praw człowieka, o niezależnych mediach, a także o funkcjonowaniu partii politycznych w systemie autorytarnej państwowości.
Minister w czasie spotkania odniósł się też do wydanego wczoraj przez sąd w Doniecku wyroku dla ukraińskiej pilotki Nadiji Sawczenko. Całą sprawę i wyrok 22 lat kolonii karnej porównał do wyroków, które ferowano w stalinowskich czasach:
- Jest to terroryzm przeciwko humanizmowi. Jest to sprawa, która nie powinna być rozpatrywana. W ogóle nie powinno dojść do ataku Rosji na Ukrainę, do porywania ludzi i do tego typu rozpraw. Rozmawialiśmy o tej sprawie w gronie przywódców i ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej i udzieliliśmy mandatu pani Mogherini, gdyby wybierała się do Moskwy to ma zadanie podjąć tą sprawę i domagać się uwolnienia pani Sawczenko.
Po spotkaniu z ministrem Waszczykowskim, Pawieł Siewiaryniec – współprzewodniczący Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji – powiedział, że ta wizyta może stać się historyczną:
- Zauważalne jest to, że obydwie strony chcą rozpocząć nową kartę w historii stosunków. W czasie wizyty ministra w Kuropatach z jego ust padły ważne słowa o wspólnych ofiarach i cierpieniach. Władze białoruskie mają teraz doskonały moment, aby odpowiedzieć na ten sygnał. Jeżeli tego nie zrobią, to uważam, że stracą historyczną szansę. Bo społeczeństwo białoruskie jest już dawno nastawione proeuropejsko i na współpracę z Polską.
Alaksandr Milinkiewicz lider społecznego ruchu „O Wolność” chciałby, żeby po wizycie białoruskie władze zrozumiały, że dialog z Europą jest konieczny:
- Nie znam innych właściwych sposobów na poprawę stosunków i sytuacji, jak rozmowy i dialog. Sankcje okazały się instrumentem nieefektywnym i nawet śmiałbym rzec, że przyniosły odwrotny skutek. Jestem za dialogiem, ale dialogiem na pewnych warunkach, bo w naszym kraju są problemy z demokracją i minister Waszczykowski o nich rozmawiał. I przez takie rozmowy można te problemy rozwiązywać. Nikt raczej nie wierzy, że Łukaszenka nagle zmieni poglądy i stanie się demokratą. Jest to człowiek sowieckiego systemu. Ale otwarcie się na Europę, na Polskę przyniesie dużo korzyści dla białoruskiego społeczeństwa.
Aleś Bialacki, szef Centrum Obrony Praw Człowieka zauważa, że tego typu wizyty strona białoruska wykorzystuje w aspekcie poprawy sytuacji ekonomicznej kraju i rozwiązywania spraw, które nie mają związku z procesami demokratyzacji:
- Osobiście nie chciałbym, aby Polska była adwokatem reżimowych białoruskich władz. Najpierw muszą one wykonać dużo podstawowych czynności, które doprowadzą do respektowania międzynarodowych traktatów podpisanych przez Białoruś. Zobaczymy co wyniknie z próby uzyskania akredytacji dla niezależnych mediów. Na razie władze nie dają żadnych pozytywnych sygnałów odnośnie Radia Racja i telewizji Biełsat. Wydaje mi się, że Łukaszenka będzie starał się wpłynąć na polską stronę, aby zaprzestała finansowania tych niezależnych i białoruskojęzycznych mediów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?