Mieszkanka Białegostoku chce dostać niższy pojemnik na odpady bio, bo bardzo trudno go wymyć. Nie ma takiej możliwości

- Proszę spojrzeć jak tu jest głęboko. Nie sposób tego pojemnika umyć. A przecież trzeba, bo nikt nie przyjmie odpadów spakowanych do worka - rozkłada ręce Lucja Ryńska.

Mieszka w domu jednorodzinnym na Dziesięcinach. Chciałaby dostać niższy pojemnik na odpady bio. Zwróciła się w tej sprawie do Kseni Juchimowicz z Forum Mniejszości Podlasia (wchodzi w skład KO), która z kolei zapytała o taką możliwość władze miasta.

- Wniosek mieszkanki jest jak najbardziej zasadny - mówi radna.

Czytaj też: Segregacja śmieci w Białymstoku. Odpady biodegradowalne będą teraz odbierane częściej

Okazuje się jednak, że jest to niemożliwe do spełnienia.

- W zabudowie jednorodzinnej stosowane są pojemniki koloru brązowego oznaczone napisem „Bio” o minimalnej pojemności 0,08 m³ do gromadzenia odpadów ulegających biodegradacji - mówi rzecznik miejskiej spółki Lech Zbigniew Gołębiewski. - Zarówno uchwała Rady Miasta Białystok określająca „Regulamin porządku i czystości na terenie miasta Białegostoku”, jak też zawarte umowy na odbiór odpadów zgodne z regulaminem, nie przewidują obsługi pojemników o mniejszej pojemności.

Czytaj też: Nowe zasady segregacji śmieci w Białymstoku. Zaczynają obowiązywać od 1 października

Dodaje, że na terenie miasta jest ponad 23 tysiące miejsc, z których odbierane są odpady. - Przez okres trwania aktualnej umowy na odbiór odpadów mieliśmy zaledwie kilka podobnych pytań o możliwość otrzymania mniejszych kontenerów - twierdzi rzecznik.

Niemniej propozycja zastosowania pojemników na odpady bio o połowę mniejszych niż te dostępne aktualne, została odnotowana i będzie analizowana.

- Nastąpi to na etapie formułowania specyfikacji istotnych warunków zamówienia, realizowanego od 1 października 2021 roku - podkreśla Zbigniew Gołębiewski.

Zobacz też:

Tu oglądasz: Czeka nas rewolucja śmieciowa. Nowe firmy, nowe zasady