Mieszkania są tańsze

Ceny mieszkań są niższe niż przed rokiem, ale góra o 10 proc. – ocenia Izabela Chojnowska z Kombinatu Budowlanego, szefowa działu promocji.

Obecnie Kombinat Budowlany sprzedaje mieszkania po 4400-4800 zł/mkw. Ale ich cena może być jeszcze niższa – od 4004 do 4360 zł/mkw. – jeśli za nasze „M“ zapłacimy jednorazowo (w terminie 2 tygodni od podpisania umowy).

A po ile Kombinat sprzedawał mieszkania w ubiegłym roku?

– Ceny były różne – tłumaczy Izabela Chojnowska. – Wpływało na to wiele czynników: kryzys, różne upusty, oddawaliśmy też wiele nowych budynków.

Jak mówi, najtaniej mieszkanie (z upustem) można było kupić w IV kwartale minionego roku – nawet już za 3900 zł/mkw. Maksymalnie cena sięgała w tym czasie do 4500 zł/mkw. Jednak taka średnia cena, która utrzymywała się w ciągu całego roku to 4700-5900 zł/mkw.

Liczy się lokalizacja

Od czego zależy cena mieszkań? Przede wszystkim od lokalizacji. Droższe są lokale w centrum i na modnych osiedlach – a do takich w ostatnich latach na pewno należy Nowe Miasto. To właśnie tutaj mieszkania (oferowane przez Kombinat Budowlany) cieszyły się największym wzięciem. Nawet większym niż te zlokalizowane przy ul. Mickiewicza, Konopnickiej, Orzeszkowej.

Najważniejsza jest cena

Również Jaz-Bud sprzedaje mieszkania po niższej, niż przed rokiem, cenie. Tu za własne „M” trzeba zapłacić minimum 4 tys. zł/mk. Maksymalnie cena metra kwadratowego sięga 4,5 tys. zł. Podczas gdy przed rokiem (w czerwcu i lipcu) cena kształtowała w granicach 4,5-5 tys. zł/mkw.

– Cena zawsze zależy głównie od piętra, rozkładu, nie bez znaczenia jest również lokalizacja - tłumaczy Dariusz Jaszczuk, kierownik działu sprzedaży firmy Jaz-Bud.

Jakim kryteriami kierują się osoby kupujące teraz mieszkania? Decydujące znaczenie ma cena – jest ona najważniejsza dla 50 proc. osób. Druga połowa patrzy na rozkład mieszkania, lokalizację.

Mało metrów, dużo pokoi

– Od roku znacznie wzrosło zainteresowanie mieszkaniami, które mają mały metraż i dużo pokoi – zauważa Dariusz Jaszczuk. – Przed rokiem przeciętne mieszkanie trzypokojowe liczyło 65 mkw, teraz dla kupujących optymalna powierzchnia trzypokojowego mieszkania to 55-60 mkw.

Teraz ludzie zaczęli się obawiać o swoją pracę, zarobki szukają wiec mniejszych mieszkań i tańszych.

Co czwarty – luksusowo

Również Antoni Kulhawik, dyrektor w firmie Rogowski Development potwierdza, że w porównaniu do poprzedniego roku mieszkania są tańsze – nawet o 10-15 proc. Obecnie ceny tutaj wahają się od 4,8 tys. zł do 6 tys. zł (za te prestiżowe, o podwyższonym standardzie).

– Co czwarty klient wybiera lokalizacje prestiżowe – tłumaczy Antoni Kulhawik.

Ostatnio największym zainteresowaniem cieszyły się lokalizacje na alejach: Jana Pawła II i Tysiąclecia oraz na ul. Jodłowej w Ignatkach.

Dobre mieszkania są droższe

W firmie Śródmieście ceny mieszkań wahają się od 4 tys. zł/mkw. do 5,5 tys. zł/mkw. Jednak jak zauważa Lech Pilecki, właściciel, mieszkania o wysokim standardzie, położone w centrum są nawet droższe niż przed rokiem. Tańsze są te na obrzeżach miasta i o normalnym standardzie.

– Są w Białymstoku ludzie bogaci, którzy za bardzo dobre mieszkanie, wyszukane, są w stanie zapłacić naprawdę dużo – podkreśla Lech Pilecki.

Trafiają się okazje

Jak zauważa, obecnie w Białymstoku cena metra kwadratowego mieszkania jest bardzo płynna. Niektórzy deweloperzy mają duże pożyczki i czasem muszą obniżać cenę, bo zależy im na sprzedaży.