Do redakcji zgłosił się nasz Czytelnik - mieszkaniec osiedla Leśna Dolina w Białymstoku z prośbą o interwencję w sprawie zbyt dużego hałasu dochodzącego z Podlaskich Zakładów Zbożowych w Białymstoku.
- Na tym osiedlu są przekroczone normy hałasu – informuje nasz Czytelnik. - Dźwięk wydobywa się z Podlaskich Zakładów Zbożowych przy ul. Elewatorskiej. Podchodząc około 50 m do zakładu od strony osiedla Leśna Dolina, hałas przekracza 60 decybeli. Tak jest cały czas - i w dzień i w nocy, cisza jest tylko w niedziele. Przy zamkniętych oknach w mieszkaniu słychać ten hałas przez całą noc. Zgłaszałem to w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska. Potwierdzono przekroczenie norm hałasu. Jednak minął prawie rok, a nic się nie zmieniło, a nawet jest coraz głośniej.
Zgodnie z prawem, w przypadku zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej, zagrodowej, mieszkaniowo–usługowej oraz rekreacyjno–wypoczynkowej, a także na terenie miast powyżej 100 tys. mieszkańców poziom hałasu nie powinien przekraczać 55 dB w dzień i 45 dB w nocy.
Przy ul. Elewatorskiej oprócz PZZ znajduje się firma o bardzo podobnej specyfice pracy i produkcji, tj. zakład produkcji pasz zwierzęcych ze zboża CARGILL POLAND sp. z o.o. Te dwa zakłady pracują po 24 godziny na dobę, przez 5-6 dni w tygodniu (w zależności od zleceń, nawet przez 7 dni). Obydwa zakłady mają bardzo podobne źródła hałasu i emitują hałas w dzień i w nocy. W pobliżu tych dwóch zakładów jest jeszcze trzeci zakład produkcyjny Polmos Białystok.
- Przed rokiem podczas przeprowadzonej kontroli pomiary hałasu z PZZ-ów wykazały przekroczenie dopuszczalnego hałasu na terenach zabudowy jednorodzinnej o 5,9 dB w porze nocnej (było 50,9 dB) – wyjaśnia Jerzy Saganek, starszy inspektor ochrony środowiska z Podlaskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. - Pomiar został przeprowadzony na granicy działki z domem przy ul. Grzecznej 2 podczas przerwy technologicznej w sąsiednim zakładzie Cargill Poland, który także emituje hałas w systemie trzyzmianowym. Następnie przeprowadziliśmy też kontrolę w tym ostatnim zakładzie, ale tam nie stwierdziliśmy przekroczeń wartości dopuszczalnych hałasu na granicy chronionych terenów zabudowy wielorodzinnej nocą w dwóch punktach - przy ul. Boboli 93 i przy ul. Ks. Jerzego Popiełuszki 121.
Po kontroli WIOŚ w Białymstoku wystąpił z wnioskiem do prezydenta Białegostoku o wydanie Podlaskim Zakładom Zbożowym decyzji o dopuszczalnym poziomie hałasu emitowanego do środowiska. Dodatkowo Podlaski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska wydał zarządzenie pokontrolne nakazujące kontrolowanej spółce ograniczenie (zmniejszenie) emisji hałasu z urządzeń przemysłowych zainstalowanych w zakładzie.
- Inwestujemy w PZZ-ach w remonty i urządzenia - mówi Sylwia Majewicz, prezes Podlaskich Zakładów Zbożowych w Białymstoku. - Zostały wymienione części starych urządzeń na nowe, zamontowaliśmy dodatkowe tłumiki hałasu oraz została przeprowadzona regulacja wentylatorów.
- Biorąc pod uwagę to, że z trzech zakładów dochodzi do sumowania się emisji hałasu, tj. nakładania się dźwięków, to hałas się potęguje – mówi Jerzy Saganek. - Niestety w obowiązującym prawie należy odróżnić hałas z jednego zakładu od drugiego i nie można go sumować, dlatego mieszkańcy mogą mieć odczucie, że hałas np. się nie zmniejszył lub nawet zwiększył, a przyczyną może być większa prędkość wiatru lub zmiana kierunku wiatru, co znacznie zwiększa poziom hałasu.
Jak się dowiedzieliśmy, w tym roku zaplanowano ponowną kontrolę w PZZ-ach, która na celu sprawdzenie przestrzegania warunków decyzji prezydenta Białegostoku w zakresie emisji hałasu emitowanego do środowiska.
Czytaj też:
Zobacz najnowszy numer podlaskiej "Strefy Biznesu"
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?