Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Choroszczy nie chcą Domu Pobytu Tymczasowego. Idą do marszałka.

fot. Wojciech Oksztol
Mieszkańcy bloków przy ulicy Sienkiewicza w Choroszczy nie zgadzają się na powstanie w ich sąsiedztwie Domu Pobytu Tymczasowego. Od lewej: Janusz Zawadzki, Henryk Toczydłowski, Jadwiga Abrycka, Leon Salwecki.
Mieszkańcy bloków przy ulicy Sienkiewicza w Choroszczy nie zgadzają się na powstanie w ich sąsiedztwie Domu Pobytu Tymczasowego. Od lewej: Janusz Zawadzki, Henryk Toczydłowski, Jadwiga Abrycka, Leon Salwecki. fot. Wojciech Oksztol
Dom ma powstać na terenie szpitala psychiatrycznego. Prawie 250 osób podpisało protest przeciwko utworzeniu ośrodka dla eksmitowanych białostoczan. Dziś chcą go wręczyć wicemarszałkowi Bogusławowi Dębskiemu.

Czujemy się zagrożeni - mówi Jadwiga Abrycka, która mieszka w bloku przy ulicy Sienkiewicza w Choroszczy.

Tuż obok znajdują się opuszczone budynki szpitalne. W jednym z nich powstanie Dom Pobytu Tymczasowego. Swoich lokatorów z problemami chce tu wprowadzić białostocki Zarząd Mienia Komunalnego.

- Nie chcemy takich sąsiadów - oburza się inny mieszkaniec Leon Salwecki. - Niech dyrektor ZMK rozwiązuje swoje problemy u siebie, a nie u nas.

Mieszkańcy czterech bloków sąsiadujących ze szpitalem zebrali około 250 podpisów pod protestem przeciwko utworzeniu ośrodka.

- Gdyby tu miało powstać hospicjum albo dom opieki społecznej, nie mielibyśmy nic przeciwko temu - zapewnia Jadwiga Abrycka.

- A tu mają zamieszkać osoby z wyrokami eksmisyjnymi - podkreśla Leon Salwecki. - Wiadomo, czym to pachnie.

We wtorek mieszkańcy z protestem udali się do dyrektora ZMK. Jednak bez skutku. - Osoby, które zostaną tam umieszczone, będą musiały wyrazić zgodę na takie leczenie - uspokaja Andrzej Ostrowski, dyrektor ZMK. - Często są to ludzie, którzy mimo wyroku eksmisyjnego mają źródło utrzymania. A o tym, czy komuś przysługuje pomieszczenie tymczasowe, decyduje sąd.

Choroszczanie jednak nie wierzą, że osoby, które trafią do ośrodka, nie będą sprawiać im problemów.

- Sami wyremontowaliśmy blok, jest nowa elewacja - opowiada Janusz Zawadzki. - Mamy porządny chodnik, a chcą nam to zniszczyć.

W ośrodku ma obowiązywać ścisły regulamin. Ale protestujący nie dają wiary i tym zapewnieniom. - Przecież w szpitalu też jest ścisły regulamin, a zdarza się, że rodziny przynoszą pacjentom na odwyku alkohol - przypomina Jadwiga Abrycka.

Za szpital w Choroszczy odpowiada wicemarszałek Bogusław Dębski. I dlatego to właśnie do niego dzisiaj rano przyjdą mieszkańcy ze swoim protestem.

- Wszystkie podpisy zebraliśmy w ciągu dwóch dni - przypomina Leon Salwecki. - Ale może być ich więcej. Cała Choroszcz jest przeciwna powstaniu u nas tego domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny