Tuż przed wejściem do szkoły stanęło specjalne stoisko. Można było zostawić na nim zepsuty sprzęt elektroniczny, baterie itp., czyli tzw. elektrośmieci. Każdy, kto to zrobił, dostawał w zamian sadzonki kwiatów albo ekologiczne torby na zakupy.
- Jakiś pan przyniósł bardzo dużo zużytych rzeczy - opowiadała Julia Turynowicz, jedna z uczennic. - Dlatego dostał od nas i torbę, i sadzonki.
Co ważne: sadzonki kwiatów uczniowie szkoły sami wyhodowali w domu.
- W ten sposób chcemy uczyć dzieci zachowań proekologicznych - mówi Jerzy Bołtuć, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 34. - I warto o tym pamiętać przez cały rok, nie tylko od święta.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?