Michałowo. Połączą dwie szkoły w zespół szkół

Szkoła podstawowa i gimnazjum to dwie różne placówki, choć funkcjonują w jednym budynku. Jednak od września ma się to zmienić. Michałowscy radni postanowili, że je połączą. To oznacza, że powstanie tutaj Zespół Szkół.

- Decyzja ta jest podyktowana względami finansowymi - wyjaśnia Julita Niepłoch-Sitnicka, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Michałowie.

Teraz roczne utrzymanie tamtejszego gimnazjum kosztuje gminę 1 mln 500 tysięcy złotych. Natomiast szkoła podstawowa rocznie pochłania 2 mln 888 tysięcy złotych.

Gmina Michałowo wydaje też sporo pieniędzy na nauczycielskie pensje. A subwencji oświatowej nie wystarcza.

- W związku z podwyżkami wynagrodzeń dla nauczycieli nasze wydatki na oświatę wzrosły o 300 tysięcy złotych - tłumaczy Julita Niepłoch-Sitnicka.

Koszty rosną, bowiem z roku na rok do michałowskich placówek uczęszcza coraz mniej uczniów. Obecnie w gimnazjum uczy się 155 dzieci, a w szkole podstawowej - 277.

- Przykładowo gimnazjum zatrudnia 24 nauczycieli. To oznacza, że na jednego pedagoga przypada sześciu uczniów - zauważa rzeczniczka urzędu miasta.

Według władz Michałowa, połączenie szkół pozwoli rocznie zaoszczędzić pół miliona złotych.

Jednak stworzenie jednej placówki wiąże się z redukcją podwójnych etatów.

- W Zespole Szkół będzie jeden dyrektor, jeden sekretariat, jedna biblioteka i jedna świetlica - wylicza Julita Niepłoch-Sitnicka.

Zdaniem Renaty Ostapczuk, dyrektorki michałowskiej podstawówki, dobrze się stanie, że obydwie placówki zostaną połączone.

- Dziś trudno powiedzieć, kto będzie dyrektorem Zespołu Szkół w Michałowie. Na pewno klasy, w których teraz uczy się po kilkanaście osób, zostaną połączone w jedną. Prawdopodobnie pracę stracą nauczyciele, którzy są zatrudnieni na czas określony - przewiduje Renata Ostapczuk.

Oferty pracy z Twojego regionu