Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michałowo. Mieszkańcy walczą o nowe przedszkole

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
Burmistrz przed wyborami obiecywał, że wybuduje  nowe przedszkole. I nic się nie dzieje  w tej sprawie - skarżą się Bogdan Ostaszewski, Dorota Kulesza, Elżbieta Zakrzewska i Maria Ancipiuk.
Burmistrz przed wyborami obiecywał, że wybuduje nowe przedszkole. I nic się nie dzieje w tej sprawie - skarżą się Bogdan Ostaszewski, Dorota Kulesza, Elżbieta Zakrzewska i Maria Ancipiuk. Andrzej Zgiet
Władze Michałowa obiecały je przed wyborami. - I co? I nic - skarżą się ludzie. -Nie rezygnujemy- zapewnia wiceburmistrz Jerzy Chmielewski

Nowe przedszkole jest nam bardzo potrzebne. Zresztą rodzice liczą też na to, że będzie miało ono oddział żłobkowy. Nie brakuje u nas przecież rodzin z małymi dziećmi - przekonuje Dorota Kulesza z Michałowa, mama dziewięciomiesięcznej dziewczynki.

-Dlatego jesienią ubiegłego roku zebraliśmy ponad tysiąc podpisów. Listy wręczyliśmy burmistrzowi Konończukowi. I od tej pory jest cicho. Nic się nie dzieje - narzeka Elżbieta Zakrzewska, inna mieszkanka, babcia pięciolatki.

Przypomina, że budowa przedszkola była jedną z głównych obietnic burmistrza Włodzimierza Konończuka - tuż przed wyborami samorządowymi w listopadzie 2014 roku.

- Po prostu byliśmy mu potrzebni, by na niego głosować - nie kryje żalu Dorota Kulesza.

Przypomnijmy, że budowę nowego przedszkola planował Marek Nazarko, były burmistrz Michałowa. Wmurował nawet kamień węgielny. Jednak w listopadzie 2014 roku przegrał wybory samorządowe. Jego następca, Włodzimierz Konończuk, nie kontynuował prac.

- Unieważniliśmy poprzedni projekt, gdyż był niewłaściwie przygotowany. Był nietypowy oraz drogi. Opiewał na około osiem milionów złotych - tłumaczy Jerzy Chmielewski, zastępca burmistrza Michałowa.

Zapewnia, że gmina nie rezygnuje z przedsięwzięcia.

-Jesteśmy na to gotowi. Wszystko zrobimy, aby placówka powstała jeszcze w tej kadencji - obiecuje Chmielewski.

Budynek przedszkola przy ulicy Leśnej , do którego od września będzie uczęszczała setka dzieci nie nadaje się bowiem do remontu. Zresztą, jak uważa wiceburmistrz, byłoby to zbyt kosztowne.

Jak na razie gmina jest w trakcie opracowywania nowego projektu i dokumentacji. Jest też koncepcja, by inwestycja powstała według energooszczędnych technologii.

- Dlatego jeździliśmy w okolice Krakowa, do gminy Słomniki, by zobaczyć, jak tam funkcjonuje taki innowacyjny obiekt - opowiada wiceburmistrz Michałowa.

Zakłada, że mająca w przyszłości powstać placówka, będzie mogła przyjąć nawet 150 dzieci. Ale powodzenie planów zależy od tego, czy miastu uda się zdobyć dotację z zewnątrz. Bo według szacunków inwestycja może pochłonąć prawie 6 mln zł.

- Nie chcemy zaciągać kredytów, bo jest to niegospodarne. Szukamy więc innych źródeł dofinansowania. Jest to bardzo trudne, bo programy unijne nie uwzględniają pomocy na budowę budynków od podstaw - twierdzi Chmielewski.

Mieszkańcy nie wierzą w te deklaracje.- Nie będziemy dłużej czekać. Chyba pozostaje nam tylko odwołać burmistrza w referendum - ostrzega Maria Ancipiuk, radna.

Więcej w **Magazynie.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny