Miasto wyda prawie milion złotych na plac zabaw. Dzieci już się cieszą.

To świetny pomysł - uważa Ewa Małyszko. - Dzieciom przyda się takie naprawdę fajne miejsce do zabawy, bo jak dotąd w Białymstoku nie ma ich zbyt wiele. W końcu nie tylko drogi trzeba budować, ale też pamiętać o najmłodszych.

Obecny plac zabaw w Parku Zwierzynieckim cieszy się sporą popularnością wśród najmłodszych białostoczan i ich rodziców. Potocznie zwany jest przez nich małpim gajem (ze względu na najważniejszą atrakcję - zjazd na linie). Miasto postanowiło w przyszłym roku przebudować go i zwiększyć liczbę zabawek. Mają tu pojawić się nie tylko te poprawiające sprawność fizyczną, ale także edukujące i rozwijające intelekt najmłodszych.

Wstępny pomysł już jest. Projekt zakłada 2,5-krotne powiększenie obecnego placu zabaw. Nowe centrum rekreacyjne będzie podzielone na trzy strefy. Każda z nich ma być dostosowana do dzieci w różnym wieku.

W nowej koncepcji tego miejsca mają się pojawić m.in. różnego typu huśtawki, drewniane domki, zabawki z wykorzystaniem wody oraz zestawy do rekreacji ruchowej i ćwiczeń zręcznościowych. Planowane jest nawet umieszczenie tam stylowego zegara słonecznego.

Na wszystkie te prace w przyszłorocznym budżecie miasta zapisano 900 tys. złotych. Koniec prac planowany jest na drugą połowę przyszłego roku. - Pod warunkiem uzyskania zgody od konserwatora zabytków na powiększenie terenu obecnego placu zabaw - zaznacza Paweł Żuk z biura komunikacji urzędu miejskiego.Ten pomysł ma być uzupełnieniem koncepcji przebudowy Akcentu ZOO i budowy zielonego pomnika Konstytucji 3 Maja.

To kolejne miejsce zabaw, które powstanie w ostatnim czasie w naszym mieście. Na ukończeniu jest budowa osiedlowego placu przy ulicy Zachodniej na Nowym Mieście. Budowany jest też, obiecywany młodzieży od dawna przez miasto, plenerowy skatepark przy Spodkach.