Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto przegrało z MOSP Jagiellonia

(ak)
Magistrat przegrał proces z MOSP Jagiellonia
Magistrat przegrał proces z MOSP Jagiellonia
Zgodnie z wyrokiem sądu prezydent niesłusznie wypowiedział umowę bezpłatnego użyczenia boisk przy ul. Świętokrzyskiej

Dziękuję. Dziękuję w imieniu dzieci i młodzieży - powiedział po wysłuchaniu wyroku Stanisław Bańkowki, prezes Miejskiego Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego Jagiellonia.

W kilkumiesięcznym sporze między jego ośrodkiem, a miastem zapadł nieprawomocny wyrok. W lipcu 2013 roku prezydent zerwał umowę bezpłatnego użyczenia boisk przy ul. Świętokrzyskiej, a przyczyną miał być fakt, że ośrodek zarabiał na wynajmowaniu boisk, co zdaniem urzędników było niezgodne z kontraktem. Prezes Bańkowski twierdził natomiast, że w urząd doskonale wiedział o wynajmie, chociażby ze składanych przez ośrodek sprawozdań finansowych.

W piątek, 7 marca sąd uznał, że miasto bezpodstawnie wypowiedziało umowę i strony nadal wiąże podpisany w 2004 roku kontrakt użyczenia nieruchomości.

- MOSP nie złamał warunków umowy. To że udostępniał boiska innym podmiotom i starał się uzyskać przez to dodatkowy dochód na prowadzenie swojej działalności statutowej, nie oznacza, że powierzył innemu podmiotowi te boiska w taki sposób, że wyszły one z jego władania - mówiła sędzia Małgorzata Głos z Sądu Rejonowego w Białymstoku. - Było to krótkotrwałe użyczanie terenu, a to nie było podstawą do wypowiedzenia umowy.

Tylko sytuacji przekazania terenu innemu podmiotowi można było rozwiązać umowę w trybie natychmiastowym. Sędzia w swoim uzasadnieniu zwróciła uwagę na to, że nie wiadomo dlaczego miasto nie skorzystało z możliwości wypowiedzenia umowy z trzymiesięcznym wypowiedzeniem.

- W umowie jest zapisane, że przy natychmiastowym rozwiązaniu umowy miasto musiałoby zwrócić poniesione przez nas nakłady na budowę boisk. A to parę milionów złotych - odpowiada Stanisław Bańkowski. - Według prezydenta zapewne lepiej nie zwracać takich pieniędzy, a zabrać młodzieży boiska. Dlatego ten wyrok to zwycięstwo młodych sportowców. Setka dzieci nadal ćwiczy na boiskach i mam nadzieję, że będą z nich korzystać jeszcze przez długie lata.

Nie wiadomo natomiast czy miasto wniesie apelację. Decyzja zapadnie po zapoznaniu się przez urzędników i prawników magistratu z pisemnym uzasadnieniem piątkowego wyroku.

Kilka miesięcy temu osobny proces miasto wytoczyło MOSP. Żądało wydania boisk, z których - według urzędników - ośrodek korzysta bezprawnie. Ta sprawa jednak nie została jeszcze wyznaczona.

Teren przy ul. Świętokrzyskiej to własność miasta. W latach 2000-2001, za pieniądze Unii Europejskiej i sponsorów, powstały boiska. Łącznie to ok. czterech hektarów powierzchni, dwa pełnowymiarowe boiska, w tym jedno ze sztuczna murawą, mniejsze boiska treningowe oraz kilka placów do gier i zabaw. Po wypowiedzeniu umowy MOSP magistrat planował by tym terenem zarządzał podmiot miejski np. Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji lub spółka Stadion Miejski.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny