Miasto nie ma pomysłu jak ożywić ulice Lipową od ul. Malmeda w stronę kościoła św. Rocha

OPRAC.: red
Ulica Lipowa w Białymstoku. Niegdyś tętniąca życiem dziś obumierający obszar śródmieścia
Ulica Lipowa w Białymstoku. Niegdyś tętniąca życiem dziś obumierający obszar śródmieścia Wojciech Wojtkielewicz
Tętniąca niegdyś wizytówka Białegostoku, dziś przypomina obumierającą strefę. Zdaniem radnej powinna zostać zrewitalizowana. Tyle że brak na to widoków.

Lipowa kiedyś była prawdziwą królową białostockich ulic. Każdy wiedział, gdzie się znajduje, bo przecież to tutaj, w ścisłym centrum miasta, znaleźć można było najwięcej sklepów, budek z jedzeniem i popularne kino Pokój. Atrakcję stanowiło już przejście z jednego końca ulicy na drugi.

Nie poznasz własnego miasta! Centrum Białegostoku przed wielkimi zmianami

Nie poznasz własnego miasta! Centrum Białegostoku przed wiel...

Niestety, z biegiem lat na ul. Lipowej sklepy zastąpiły banki, kino zlikwidowano. Klienci woleli robić zakupy w galeriach handlowych. Z czasem ta symboliczna ulica jeszcze bardzie opustoszała. A przecież w latach świetności jej wizytówką były tłumy białostoczan przemierzające centrum od Rynku Kościuszki w kierunku dworca kolejowego.

- Obecnie wcześniejsze centrum handlowo restauracyjne stało się obszarem umierającym, mimo położenia na tym obszarze zabytkowych budynków - zauważa radna Katarzyna Bagan-Kurluta.

Jej zdaniem brak jest zachęty do odwiedzania tej części miasta, jak też wysiłków zmierzających do zmiany istniejącej sytuacji. Dlatego w interpelacji przewodnicząca komisji zagospodarowania przestrzennego i ochrony środowiska pyta o możliwa rewitalizację ul Lipowej od Malmeda w kierunku kościoła św. Rocha.

Czy w ramach planów działań instytucji miejskich znajdują się takie, które dotyczą ożywienia tego obszaru - docieka radna. - Jeśli takich panów brak, to wnoszę o przeanalizowanie możliwości ich przeprowadzenia w najbliższej przyszłości.

Okazuje się, że w obowiązujących miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego ulica Lipowa jest opisana jako docelowo lokalna. Dopuszczają one m. in. lokalizację obiektów małej architektury i oświetlenia, rzeźb, fontann, akcentów plastycznych, czasowych instalacji przestrzennych, sezonowych ogródków gastronomicznych. Możliwa jest też lokalizacja tymczasowych obiektów budowlanych jak np.: pawilony i stanowiska sprzedaży ulicznej, gabloty wystawowe wyłącznie na czas trwania ogólnomiejskich imprez i uroczystości, czasowych wystaw i sezonowych targów ulicznych.

- Pozytywnie opiniowane są licznie organizowane przez podmioty zewnętrzne imprezy, marsze, procesje i biegi. Dodatkowo w okresie świąteczno-noworocznym eksponowana jest iluminacja mająca na celu podkreślenie walorów ulicy - wylicza sekretarz miasta Krzysztof Karpieszuk

Jednak wśród planów działań miejskich instytucji kultury na rok bieżący, a także programów działalności poszczególnych instytucji na rok 2024, nie ma założeń dotyczących realizowania działalności na wskazanym w interpelacji przez radną obszarze miasta.

- Miejskie instytucje kultury prowadzą działalność kulturalną przede wszystkim w swoich siedzibach, które zlokalizowane są w śródmieściu, nieopodal wskazanego terenu - tłumaczy sekretarz.

Tyle że żadna z instytucji nie ma siedziby przy ul. Lipowej.

- Realizowane przez niektóre instytucje działania plenerowe (koncerty, wystawy) odbywają się głównie w rejonie Rynku Kościuszki, który w tym celu został w 2009 r. zrewitalizowany - podkreśla Krzysztof Karpieszuk.

Zaznacza, że obecnie nie ma warunków infrastrukturalnych do prowadzenia przez instytucje kultury stałej działalności kulturalnej na wskazanym obszarze (lokale, inna infrastruktura). Co zatem pozostaje?

- Istnieje możliwość prezentowania planszowych wystaw czasowych przez instytucje np. przy skwerze obok cerkwi św. Mikołaja lub też przeniesienie takich działań z rejonu Rynku Kościuszki na ul. Lipową (w sąsiedztwie rzeźby „Podróż”).

Zapowiada, że miasto przyjrzy się problemowi zasygnalizowanemu przez radną. Przypomnijmy, że przy skrzyżowaniu Lipowej i Częstochowskiej ma powstać zielona strefa relaksu. To projekt w ramach budżetu obywatelskiego

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
www.i.Bialystok.pl
Od lat Urząd Miasta likwiduje kioski, sklepiki, bazary odcina dojazdy do firm, wypycha je poza miasto….

PO wycince drzew na betonowym miejskim placu nie da się wytrzymać POdczas upałów, ustawianie kurtyn wodnych jest jak gaszenie pożaru. Drzewa dające cień obniżają odczuwalną temperaturę nawet o 20 stopni.

W 1996 r Rafał Kosno i Stowarzyszenie Federacja Zielonych skierowało petycję do ówczesnego Prezydenta Miasta Białystok wraz z 500 podpisami mieszkańców ulicy Lipowej domagającymi się utworzenia deptaka od Kościoła Św. Rocha do Kościoła Farnego oraz dróg rowerowych w centrum miasta. Na pocztówce z zaproszeniem na otwarcie „placu miejskiego” wyraźnie widać zdjęcie pokazujące, że przebudowa z usunięciem skweru zieleni odbyła się wbrew historycznemu kształtowi. a prezydent Truskolaski pomimo petycji arogancko np. jak najszybciej wyciął drzewa przy Ratuszu by spacyfikować głosy sprzeciwu i sprzedawać piwo "Zastałem po prezydencie Turze projekt przebudowy Rynku autorstwa pana Zabagły, ale musze przyznać, że nie spodziewałem się takiego społecznego oporu (...) nagle w styczniu 2007 r. przychodzą do mnie 3 osoby i przynoszą ponad 3 tysiące podpisów przeciwko tej inwestycji. Zdziwiło mnie to trochę i dlatego jeszcze tego samego dnia zwołałem spotkanie, a było to 3 tygodnie po moim zaprzysiężeniu i powiedziałem: musimy to zrobić szybko, bo jak jeszcze trochę poczekamy, to opór będzie narastał." https://www.youtube.com/watch?v=wTpUBVQWIq4

Anna Godlewska „teraz nie tylko brak skwerku teraz nie daje sie tam mieszkać ,bo nocne koncerty szczególnie od wiosny ,pijaki po klatkach schodowych mimo domofonów,dewastacja.Nikt nie chce tam mieszkac a wynając tez ludzie boja sie tam mieszkać przy Suraskiej i Rynku Kościuszki.”

Protest Rafała Kosno przeciwko wycięciu drzew na Rynku Kościuszki a w zamian wystawie o przyrodzie. https://youtu.be/wCwR9IWIezU
B
Bobo
Ta ulicapowinna być pełna zieleni i tętnić życiem!panie prezydencie betonuje pan miasto dalej
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie