Ten dom jest niezwykle cenny dla nas, mieszkańców Bojar - mówił podczas czwartkowej [23.02.2023] konferencji prasowej Zbigniew Klimaszewski, prezes Stowarzyszenia Nasze Bojary, a zarazem radny miejski klubu PiS. - Jest to jedyny, w tak dobrym stanie zachowany zabytek będący świadectwem architektury minionej epoki.
Przypomniał, że o jego wartościach decydują walory architektoniczno-historyczne, jaki i położenie w sercu Bojar.
Nieruchomość przy Koszykowej 1 ma powierzchnię 0,0508 ha. Zabudowana jest domem mieszkalnym z XIX wieku, wpisanym do rejestru zabytków nieruchomych województwa podlaskiego. Powierzchnia zabudowy wynosi 128 m2. Dom jest , drewniany, nieoszalowany, parterowy, nakryty dachem dwuspadowym.
- Od lat staramy się przekonać władze miasta, by ten dom zachować w gminnych zasobach - przypomniał Zbigniew Klimaszewski.
Podkreślił, ze mogłaby się w nim znajdować pamiątkowa Izba Bojarska czy osiedlowy dom seniora. By był do korzystania wspólnego, dobrem wspólnym. Ale przede wszystkim musi pozostać własnością miasta.
- Wyzbycie się jej przyniesie nieodwracalną stratę w zasobach drewnianej architektury Białegostoku - napisali w apelu do prezydenta bojarczycy. Zebrali pod nim dwieście podpisów.
Przypomnijmy, że w maju ubiegłego roku zielone światło do zbycia domu dał Miejski Konserwator Zabytków. pod warunkiem nałożenia na nabywcę w umowie sprzedaży, przy określaniu sposobu korzystania z zabytku, obowiązku przeprowadzenia do 31 grudnia 2026 r. robót budowlanych obejmujących remont obiektu.
Zgodnie z zapisami planu działka może być przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną z usługami wraz z urządzeniami towarzyszącymi, parkingami i dojazdami.
Z uwagi na fakt wpisania do rejestru zabytków 10 -proc. bonifikacie podlegałaby cena części budynku wraz z gruntem pod budynkiem. Wartość rynkową prawa własności nieruchomości rzeczoznawca oszacował na 514 tys. , w tym wartość rynkowa gruntu – 394 tys., co daje 775,59 zł/m² oraz wartość budynku mieszkalnego – 120 tys.
- Mamy na Bojarach szczególnie przykre doświadczenia ze zbywaniem przez miasto zabytkami - przypomniał Zbigniew Klimaszewski. - Jakiś czas po sprzedaży giną, głównie poprzez pożar, ale nie tylko. Wystarczy wspomnieć o domu przy ul. Wiktorii, w którym przebywał Józef Piłsudski. Najpierw zostały zgliszcza, a dzisiaj nic już nie ma. Albo kamienica u zbiegu Staszica i Piasta, która po sprzedaży runęła budząc w nocy mieszkańców Bojar.
O tym, czy prezydent uzyska zielone światło od radnych na zbycie nieruchomości z bonifikatą przekonamy się na sesji w poniedziałek 27 lutego.
Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?