W mieszkaniu 22-letniego Przemysława M. przy ulicy Bema w Białymstoku policjanci znaleźli niewielką ilość amfetaminy, a także ponad 70 gramów marihuany i ponad 760 gramów haszyszu.
Prokurator nie uwierzył Przemysławowi M. i oskarżył o posiadanie niedozwolonych substancji odurzających. Do Sądu Rejonowego w Białymstoku trafił już akt oskarżenia.
Narkotyki w mieszkaniu oskarżonego policjanci znaleźli w maju. Już wcześniej mieli podejrzenia, że mężczyzna może posiadać zabronione substancje.
W czasie przesłuchania przez prokuratora Przemysław M. przyznał się do winy. Ale zarzekał się, że posiadane przez niego narkotyki były na własny użytek.
- Za zarzucane przestępstwo 22-latkowi grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności - mówi Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?