Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu w Siemiatyczach. 46-letni kierowca volkswagena transportera jechał krajową 19-tką. Nie miał włączonych świateł mijania. Policjanci chcieli go zatrzymać, ale kierowca zaczął uciekać.
Po kilkuset metrach 46-latek skręcił i wjechał na posesję. Tam zatrzymali go mundurowi. Kierowca mówił im, że nie widział policjantów, ani ich sygnałów.
- Od mężczyzny wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że był pijany. Miał ponad 4 promile alkoholu - mówi sierżant Grzegorz Gilar, oficer prasowy siemiatyckiej policji.
46-latek stanie teraz przed sądem. W więzieniu może spędzić nawet dwa lata, a prawo jazdy odzyskać za 10.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?