Mężczyzna umierał na torach. Uratowała go straż miejska
(adek)
We wtorek po godz. 13 strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie leżącym na torowisku.
Leżący na śniegu mężczyzna był mocno wyziębiony. Nie był w stanie poruszać się o własnych siłach, nie reagował na żadne bodźce.
Strażnicy przenieśli umierającego mężczyznę do samochodu i okryli kocem ratunkowym. Wkrótce pojawiło się pogotowie, które zabrało go do szpitala PSK w Białymstoku.