Metanoi grozi zamknięcie. Ale możemy jej pomóc

Metanoia oznacza w języku greckim przemianę - mówi ks. Adam Kozikowski, dyrektor Caritas Archidiecezji Białostockiej, która prowadzi ośrodek. - I jest to takie wyjątkowe miejsce, gdzie młodzi ludzie w kilkanaście miesięcy przewartościowują swoje życie. Tu, w sercu Puszczy Knyszyńskiej, z dala od domu, toczą walkę o życie, zdrowie, trzeźwość. I często udaje się to w sposób zadowalający.

Wie o tym Piotr. W tym roku kończy 20 lat, do ośrodka przywieźli go rodzice. Siłą, półtora roku temu. Był po pięciu latach ćpania, miał problemy ze zdrowiem, nauką, ale nie uważał, że musi zmieniać swoje życie. - Wcześniej próbowałem się leczyć w poradni, ale tamtejsi terapeuci nie potrafili do mnie dotrzeć - przyznaje. - Gdy tu trafiłem, za miesiąc miałem kończyć 18 lat. Założyłem sobie, że ten miesiąc wytrzymam, a potem wyjdę na własne żądanie.

Tak się nie stało. Terapeuci, ale też byli podopieczni ośrodka, którzy dzielą się z nowymi swoimi przeżyciami i pokazują, że można wyjść z uzależnienia i zyskać nowe życie, sprawili, że Piotr przeszedł całą terapię. Teraz chce skończyć szkołę, zdobyć zawód. I żyć bez narkotyków.

Takich uzależnionych młodych ludzi trafiło do Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Uzależnień Metanoia ponad 600. Do tego, że takie miejsce jest niezbędne, nikogo przekonywać nie trzeba. Niestety, teraz placówce grozi zamknięcie. Do końca 2016 roku trzeba przystosować budynek do nowych wymogów, by uzyskać akredytację ministra zdrowia. To oznacza mnóstwo prac.

- Są związane przede wszystkim z bezpieczeństwem, dostosowaniem budynku do przepisów przeciwpożarowych, dobudowaniem dodatkowej klatki schodowej, nowym pokryciem dachu, wzmocnieniem stropu, pokryciem ścian wewnętrznych płyta przeciwpożarową - wylicza ks. Kozikowski. - Musimy też o 16 metrów „przesunąć” ścianę lasu, otaczającego ośrodek.

Już wiadomo, że na remont i modernizację potrzeba przynajmniej milion złotych. To ogromna kwota. Bez pomocy ludzi dobrej woli nie uda się tych prac przeprowadzić.

Dlatego Caritas mobilizuje wszystkie siły, by pozyskać fundusze na remont budynku. Wszystkie tegoroczne akcje będą organizowane z myślą, by ratować ośrodek. Wsparcie już zaoferowali choćby znani raperzy, którzy sami mieli problemy z uzależnieniem.

Na remont Metanoi przekazane zostaną wszystkie środki pozyskane z 1 procenta podatku na „Caritas Potrzebującym” (KRS 0000269579). Można też wpłacać dowolne datki na konto: 66 1240 5211 1111 0000 4931 3527 z dopiskiem „Metanoia.”

Katolicki Ośrodek Wychowania i Terapii Uzależnień Metanoia działa od 2000 roku w pobliżu Czarnej Białostockiej. Trafiają tu dzieci i młodzież od 13. do 19. roku życia.

Program terapii trwa rok i podzielony jest na cztery etapy. Jej ważnym aspektem jest rozwijanie i pielęgnowanie życia religijnego. Ale jak przyznaje kierownictwo ośrodka - nie ma tu przymusu do praktyk religijnych.