Szczepienia przeciwko Sars-CoV-2 pacjentów z grupy 0 szczepionką firmy AstraZeneca ruszyły 8 marca. Od tego dnia medycy nie otrzymywali już pierwszej dawki szczepionek Pfizera i Moderny. Początkowo szczepienia przebiegały bez zakłóceń, jednak po ostatnich doniesieniach o zgonach i zdarzeniach zakrzepowo-zatorowych u niektórych zaszczepionych AstrąZeneką oraz po decyzjach o wstrzymaniu szczepień w wybranych krajach europejskich, sytuacja zmieniła się.
Zarówno nauczyciele, jak i medycy zaczęli rezygnować ze szczepień. Problem sygnalizowaliśmy w artykule:
Wydaje się, że najbardziej dramatyczny odpływ chętnych do zaszczepienia odnotował Szpital Miejski im. PCK w Białymstoku. Szpital dysponuje pulą ok. 700 dawek AstryZeneki i na razie nie zamawia kolejnych.
- Obecnie przychodzi 20 proc. tych, którzy mogliby się zaszczepić - mówi Krzysztof Teodoruk, koordynator do spraw medycznych szpitala. - Aczkolwiek wydaje się, że dziś było ich trochę więcej i mam nadzieję, że to przełom i zainteresowanie będzie wzrastało. Zobaczymy, jak będzie wyglądał przyszły tydzień, gdyż podobno ma przyjść większa dostawa szczepionki Pfizer. Być może spowoduje to większy przypływ chętnych.
Nieco lepsza sytuacja panuje w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Białymstoku, ale i tu wielu medyków powiedziało "nie".
- Ze 170 osób, które mieliśmy na liście z grupy 0 do zaszczepienia AstrąZeneką w ubiegłym i tym tygodniu, około 40 zrezygnowało – informuje Rafał Tomaszczuk, rzecznik prasowy szpitala wojewódzkiego w Białymstoku. – Mamy telefony od medyków, którzy jeszcze nie zapisali się na szczepienia i pytają, jaką szczepionką szczepimy. Gdy odpowiadamy, że AstrąZeneką, to słyszymy „Aha, to ja na razie dziękuję”.
Tomaszczuk mówi, że rezygnacja osób z grupy 0 ze szczepień AstrąZeneką nasiliła się w ubiegłym i obecnym tygodniu, gdy pojawiły się doniesienia o wstrzymaniu akcji szczepień w niektórych krajach europejskich.
- Zobaczymy, czy wczorajsze uspokajające oświadczenie Europejskiej Agencji Leków przełoży się na ilość szczepień w przyszłym tygodniu. Dzisiaj jest trochę lepiej – przyznaje rzecznik prasowy Śniadecji.
Także Uniwersytecki Szpital Kliniczny potwierdza, że medycy nie chcieli się szczepić AstrąZeneką i - podobnie jak inne szpitale -zauważa, że dziś nastąpiła zwyżka chętnych:
- Nie chcieli się zapisywać i mówili, że jeszcze poczekają. Być może mają nadzieję, że później przyjdą dostawy szczepionek Moderny i Pfizera i wtedy zapiszą się - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik prasowa USK. - Niemniej, dzisiaj zauważyliśmy ogólny wzrost chętnych do szczepień. Być może to skutek wczorajszego skoku zakażeń w kraju lub oświadczenia Europejskiej Agencji Leków.
Zapytaliśmy, jak szczepienia osób z grupy 0 przebiegają w szpitalu w Siemiatyczach. I tu też medycy mają wątpliwości, choć wydaje się, że na mniejszą skalę niż w stolicy województwa:
- Zauważamy ten problem - przyznaje Andrzej Szewczuk, dyrektor szpitala w Siemiatyczach. - Choć muszę przyznać, że procentowo podobna liczba osób z grupy 0 nie zgłasza się na szczepienia AstrąZeneką do tej, którą obserwowaliśmy, gdy ruszyły szczepienia Pfizerem. Na początku również pojawiały się wątpliwości co do szczepionek mRNA, doniesienia o zgonach w domach pomocy społecznej, fake niusy o czipach itd. I też część osób rezygnowała. Już nie pamiętamy, że wtedy wszyscy czekali na AstręZenekę jak na zbawienie. A teraz miesza się ją z błotem.
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?