Mecz FC Barcelona - Paris Saint-Germain ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

O „remontadzie” Barcelony słyszymy w mediach już od jakiegoś czasu. Dzisiaj jednak te zapowiedzi będzie trzeba zamienić w czyny i postawę na boisku. Rzeczywiście wydaje się, że Barcelona ta przed trzema tygodniami i ta obecna, to dwie inne drużyny. Ta dzisiejsza znajduje się na fali zwycięstw, cztery wygrane z rzędu w lidze pozwoliły uwierzyć zarówno piłkarzom jak i kibicom Blaugrany w mistrzostwo kraju. Po pierwszym spotkaniu w Paryżu na zespół Barcelony spadło mnóstwo słów krytyki, a hiszpańscy dziennikarze nie pozostawili na piłkarzach suchej nitki. Z resztą trzeba powiedzieć, że słusznie, bo drużyna Unaia Emerego całkowicie zdominowała środek pola i przez zdecydowaną większość spotkania kontrolowała wydarzenia boiskowe. Wynik 4:0 to nie był przypadek, wielu dziennikarzy krytykowało słabe transfery, zwłaszcza brak klasowego zawodnika w środku pomocy, bo tercet Messi, Suarez, Neymar jest prawdopodobnie najmocniejszym w historii Katalończyków.

Piłkarze Barcelony doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nikomu w historii nie udało się awansować przegrywając w pierwszym meczu 4:0, ale jednocześnie są świadomi swoich możliwości i magii Camp Nou, na którym widziano podobne niespodzianki. Można powiedzieć, że na porażkę w pierwszym meczu zareagowali najlepiej jak się tylko dało, cztery zwycięstwa, bilans bramkowy 15-3. Paryżanie trzy tygodnie temu nadepnęli na odcisk Katalończyków, podrażnili ich sportowe ambicje i wyzwolili chęć rewanżu.

- Jeśli strzeliliśmy cztery gole Realowi Madryt na Santiago Bernabeu, dlaczego mielibyśmy nie strzelić ich PSG na Camp Nou? Jeżeli jest zespół, który byłby w stanie odrobić takie straty, to jest nim Barcelona. Dwa szybkie trafienia dla nas mogą spowodować nerwowość w grze PSG. Chcemy przejść do historii – komentuje Luis Suarez.

- Jesteśmy dopiero w połowie dwumeczu. Jeżeli PSG było w stanie strzelić nam cztery gole, my możemy strzelić sześć. Robiliśmy to wielokrotnie- przekonuje Luis Enrique.

- Podchodzimy do rewanżu w znacznie lepszej formie, niż do starcia na Parc des Princes. Jesteśmy teraz zdecydowanie bardziej pewni siebie - podkreśla Neymar.

Te wypowiedzi piłkarzy i trenera jedynie potwierdzają dwie różne formy piłkarzy, bo Barcelona z Parc des Princes i ta obecna, to dwa inne zespoły. Według hiszpańskich gazet w dzisiejszym spotkaniu trener Enrique ma zacząć bardzo ofensywnym ustawieniem 3-4-3, z wahadłowym Jordim Albą, który ma wspierać kolegów w ataku, ale gdy zajdzie taka potrzeba ustawić się w linii obrony. To nie będzie łatwy mecz dla Barcelony, bo rozgrywając piłkę na połowie PSG, będą musieli uważać na groźne kontrataki wyprowadzane przez paryżan. Mistrzowie Francji mają w swoich szeregach piłkarzy, którzy lubią szybkie kontry jak Meunier czy Di Maria.

Hiszpańscy kibice wierzą w niesamowity mecz zakończony awansem swoich piłkarzy, ale przecież nie można zapominać, że na Camp Nou nie przyjeżdża przypadkowa drużyna, tylko zespół budowany za duże pieniądze posiadający odpowiednią jakość piłkarską. Nie można umniejszać sukcesu PSG, które w pierwszym meczu wygrało, nie dlatego, że Barcelona była w słabszej formie, tylko dzięki kapitalnej grze i realizacji założeń taktycznych. Zapowiada się ciekawe widowisko, mecz może się ułożyć różnie. Owszem Barcelona może w tym meczu wygrać, ale awansować będzie niezmiernie ciężko. Ostatnio w walentynki PSG mogło świętować, czy podobnie będzie w Dzień Kobiet?

wideo: Press Focus/x-news

FC Barcelona:
Barcelona 2:1 CD Leganes (19 luty, liga hiszpańska)
Atletico Madryt 1:2 Barcelona (26 luty, liga hiszpańska)
Barcelona 6:1 Sporting Gijon (1 marca, liga hiszpańska)
Barcelona 5:0 Celta Vigo (4 marca, liga hiszpańska)

Paris Saint-Germain:
PSG 0:0 Toulouse (19 luty, liga francuska)
Olimpique Marsylia 1:5 PSG (26 luty, liga francuska)
Niort 0:2 PSG (1 marca, puchar Francji)
PSG 1:0 Nancy (4 marca, liga francuska)

FC Barcelona: Ter Stegen, Alba, Pique, Mascherano, Umtiti, Rakitić, Busquets, Iniesta, Messi, Suarez, Neymar
PSG: Trapp, Meunier, Marquinhos, Silva, Kurzawa, Matuidi, Rabiot, Veratti, Di Maria, Cavani, Moura

Studio przedmeczowe rozpocznie się w stacji Canal+ o godzinie 20:15. Gośćmi Krzysztofa Marciniaka i Rafała Dębińskiego będą Tomasz Wieszczycki oraz Kazimierz Węgrzyn. O 20:40 rozpocznie się transmisja ze stadionu Camp Nou. Mecz komentować będzie duet Rafał Wolski – Kamil Kosowski.

20:45 mecz FC Barcelona - PSG
Canal+

Relacja na żywo z meczu FC Barcelona - PSG w GOL24.pl!

Więcej o LIDZE MISTRZÓW - newsy, wyniki, terminarze, tabele

TOP 10 najlepszych piłkarzy sezonu według ocen meczowych