Mateusz Trofimiuk chce zobaczyć świat z klocków

Wesoły. Pogodny. Może dlatego nie ma żadnych problemów z nawiązywaniem kontaktów z rówieśnikami. Do tego – zapalony pływak. Z basenu mógłby nie wychodzić. No... chyba że na podwórku jest ciepło – wtedy chętnie gra w piłkę z kolegami i koleżankami. A jak siedzi w domu, a mama mówi, że dość już komputera – wyciąga klocki Lego. Ma ich mnóstwo. Bo nikt z bliskich nie waha się, gdy kupuje prezent Mateuszowi. Mają być klocki i koniec! – Nawet jak wychodzi z domu, często wkłada sobie kilka do kieszeni w razie, jakby gdzieś się nudził – śmieje się Elżbieta Trofimiuk, mama Mateusza.

To klocki Lego pomogły mu przetrwać tygodnie na szpitalnej sali i uciążliwą terapię. Ponad rok temu, we wrześniu, okazało się, że chłopiec ma powiększone węzły chłonne. Po dokładnych badaniach lekarz powiedział: chłoniak. Mateusz musiał poddać się chemioterapii. Nie chodził do szkoły, w przerwach między podawaniem leku wracał do domu, a wtedy przychodził do niego nauczyciel. Na szczęście terapia szybko podziałała.

– Mateusz bardzo dobrze zareagował na leki – mówi jego mama. I opowiada, jaka była radość i jej, i lekarza, gdy po dwóch miesiącach terapii na specjalnym prześwietleniu nie było już widać ognisk choroby. – No ale terapię trzeba było skończyć – dodaje pani Elżbieta. To wtedy, w szpitalu odwiedzili Mateusza wolontariusze Fundacji Mam Marzenie. Zobaczyli chłopca – no oczywiście! – układającego z klocków Lego figurki Star Wars. Od razu się domyślili, czego będzie dotyczyło marzenie chłopca. Mateusz marzy o wyprawie do Legolandu. Chce zobaczyć na żywo ogromne budowle z klocków.

Marzenia Mateusza spełniają się. Jest już zdrowy, chodzi do szkoły, bawi się z kolegami. Teraz pojechał na zimowisko. A drugie marzenie... Możemy pomóc w jego spełnieniu. Fundacja Mam Marzenie przy pomocy dobrych ludzi organizuje wesołe spotkanie dla dzieci: choinkowo-walentykowe. 12 lutego o godz. 15 zaprasza do Camera Cafe (udział trzeba potwierdzić: 515 199 627). Będzie Mikołaj, podarunki, Psotki Migotki zapewnią dobrą zabawę, DJ – muzykę, a mag – sztuczki. Wstęp – 35 zł. To pieniądze, które pomogą w spełnieniu marzenia Mateusza.