Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzenie? Szkoła języka hiszpańskiego!

Agata Sawczenko
Małgorzata i Joanna Koput - ich fascynacja i milość do Hiszpanii teraz procentuje
Małgorzata i Joanna Koput - ich fascynacja i milość do Hiszpanii teraz procentuje Fot. Bogusław F. Skok
Ekonomistka i prawniczka. Z takimi kwalifikacjami mogłyby poprowadzić każdy biznes. Ale one wolały zaryzykować i otworzyć szkołę hiszpańskiego.

Rady

Rady

- Jeśli masz jakąś pasje, na której możesz zarabiać pieniądze, nie zastanawiaj się! Lepiej zaryzykować i stracić, niż całe życie żałować.
- Zastanów się, czy nie warto zapłacić większego czynszu i wynająć lokalu w ścisłym centrum.
- Trzeba czerpać satysfakcję z tego, co się robi.
- W chwilach zwątpienia przypomnij sobie, dlaczego tak bardzo chciałeś założyć swoją firmę.
- Nie można spoczywać na laurach. Cały czas trzeba się rozwijać.
- Pilnuj wszelkich terminów płatności.

Joanna Sienkiewicz i Małgorzata Koput to rodzone siostry. W czasie studiów jeździły do Hiszpanii - kraju ich marzeń. Tam nauczyły się języka, poznały kulturę. Zakochały się w tym kraju.

I postanowiły, że podzielą się tą miłością z innymi - w szkole językowej, gdzie nauczyć się można nie tylko języka.

Odwołali wycieczkę

Kilka lat temu rodzice obiecali dziewczynom superwakacje: wycieczkę do Hiszpanii. Jednak w ostatniej chwili okazało się, że nie jadą - organizator nawalił. Obie siostry były niepocieszone. Rodzice obiecali im rekompensatę za rok. Obietnicę spełnili.

- Całe następne wakacje spędziłyśmy w Hiszpanii. Rodzice zafundowali nam kurs językowy - opowiadają siostry.

Wróciły zachwycone. I to nie tylko językiem, ale całą kulturą. Postanowiły kontynuować naukę języka.

- I jak najczęściej jeździć do Hiszpanii - śmieje się Małgorzata.

W miarę możliwości spędzały w Hiszpanii wakacje. Joanna na cały rok pojechała na studia. Gdy doskonale poznały też język - zrobiły specjalne kursy uprawniające je do uczenia innych.

- Ale i tak myślałyśmy, że to pozostanie raczej w sferze marzeń - mówią.

Lipowa to nasza Gran via

Ale mimo to wszystko miały zaplanowane: jak będzie nazywała się szkoła, jak będą się reklamować, kogo zaproszą na zajęcia.

- Tak nakręcałyśmy się, że w końcu postanowiłyśmy zaryzykować. I otworzyłyśmy szkołę - śmieją się. - Choć bałyśmy się strasznie.

Na szczęście wszystko poszło jak z płatka. Nawet miejsce znalazły takie, że pasuje do nazwy szkoły. Bo "Gran via" to główna ulica. A Lipową w Białymstoku każdy zna.

Ruszyły w ubiegłym roku - latem. I okazało się, że są chętni do nauki hiszpańskiego! W tym roku ci sami uczniowie wrócili. I przyszli inni.

- Aż przykro było czasami mówić, że wolnych miejsc już nie mamy - mówi Joanna.

Nikt nie chce tańczyć tango

Co takiego przyciąga tu ludzi?

- Może to, że nie ograniczamy się tylko do uczenia języka. Naszym celem jest pokazanie białostoczanom, jak piękna jest Hiszpania, jak cenna tamtejsza kultura - mówią dziewczyny.

I dlatego nie żałują czasu na spotkania już poza planem zajęć. Organizują wieczorki tematyczne, gdzie opowiadają o tym, co zobaczyły w trakcie swoich podróży.

- My to po prostu lubimy - zapewniają i opowiadają o ostatnim wieczorku argentyńskim:

- Zadzwoniła moja dawna uczennica. Okazało się, że przyjeżdża z Barcelony ze swoim chłopakiem Argentyńczykiem - mówi Joanna.

Postanowiły skorzystać z okazji i zorganizować wieczorek argentyński. Pomógł im Argentyńczyk od dwóch lat mieszkający w Białymstoku. A trzy dni przed planowanym spotkaniem w drzwiach szkoły znalazły karteczkę. Para z Argentyny przyjechała do Polski odnaleźć swoje korzenie...

- Wieczorek nie mógł się nie udać - śmieje się Joanna.

No bo jak tu się nudzić, gdy rdzenni Argentyńczycy opowiadają o zwyczajach swego kraju. I nawet tańczą!

- Okazuje się, że w Argentynie wszyscy tańczą cumbias. Tango u nich traktuje się jak u nas krakowiaka. Nikt tego nie chce tańczyć - dzieli się wiadomościami Małgosia.

Dziewczyny wiedzą, że trzymać poziom muszą cały czas.

- Musimy cały czas się kształcić. Dlatego co roku będziemy jeździć na jakiś kurs podnoszący kwalifikacje - zapewniają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny