Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzeniami pokonał strach

Marta Gawina
Radek to jeden z nielicznych marzycieli fundacji, którym udało się wygrać z nowotworem. W czasie koncertu chłopak będzie śpiewał i recytował swój wiersz,  zadedykowany wolontariuszom "Mam marzenie”. - Dzięki nim potrafiłem wygrać ze strachem - podkreśla.
Radek to jeden z nielicznych marzycieli fundacji, którym udało się wygrać z nowotworem. W czasie koncertu chłopak będzie śpiewał i recytował swój wiersz, zadedykowany wolontariuszom "Mam marzenie”. - Dzięki nim potrafiłem wygrać ze strachem - podkreśla. Fot. Z archiwum funadacji „Mam marzenie&#822
Radek, Ola, Kubuś, Marysia. Mają po kilka, najwyżej kilkanaście lat i muszą walczyć z nowotworem. Ale ciągle marzą. Pomaga im w tym fundacja "Mam marzenie", która je spełnia. Za tydzień organizuje dla nich koncert w filharmonii.

Rozpocznę go swoim wierszem "Marzeniami pokonam strach", który napisałem dla wolontariuszy "Mam marzenie" - mówi 19-letni Radek Anusiewicz. Dwa lata temu został podopiecznym fundacji. Wtedy zmagał się z nowotworem mózgu.

- Zachorowałem w wieku 15 lat. Zaczęło się od problemów ze słuchem. W dodatku powoli traciłem wzrok. Okazało się, że to nowotwór. Potem były ciągłe wizyty w szpitalu. Bardzo się bałem - opowiada chłopak.

Siłę znalazł w marzeniach

Jedyną dla niego nadzieją była skomplikowana operacja. Chcieli się jej podjąć tylko lekarze z Sosnowca. Tuż przed wyjazdem spotkał się z ludzi z fundacji "Mam marzenie", którzy spełniają życzenia ciężko chorych dzieci. - Poprosiłem o laptopa. Dostałem go bardzo szybko, jeszcze przed wyjazdem na Śląsk. Dzięki temu prezentowi mogłem skontaktować się z najbliższymi - wspomina.

W Sosnowcu spełniło się jeszcze jedno, największe życzenie Radka. Jako jeden z nielicznych marzycieli wygrał z nowotworem. - Teraz tylko muszę regularnie chodzić na badania. Ale tego, co zrobiła dla mnie fundacja, nigdy nie zapomnę - dodaje chłopak.

Koncert dla każdego

- Po to jesteśmy. Pomagamy ciężko chorym dzieciom znaleźć radość i nadzieję w trudnych chwilach - mówi Barbara Bejtman, szefowa białostockiego oddziału fundacji "Mam marzenie".

W naszym województwie działa ona od trzech lat. Do tej pory spełniła marzenia ponad 40 dzieci. Marysia pojechała w góry, Ola i Kubuś dostali laptopy. Na spełnienie życzeń czeka kolejnych dziewięcioro dzieci.

- Teraz dla naszych marzycieli organizujemy koncert w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Przyjść może każdy. Nie będzie biletów wstępu. Po koncercie zorganizujemy tylko kwestę. Wszystkie zebrane pieniądze przeznaczymy na spełnianie marzeń chorych dzieci - dodaje Barbara Bejtman.

Koncert będzie w czwartek, 22 stycznia. Początek o godz. 18. Na scenie zobaczymy i usłyszymy młodych białostockich artystów. Będzie m.in. pokaz tańca nowoczesnego, znane piosenki, choćby "Kołysanka" Dżemu, utwory fortepianowe i zagrane na flecie. Wszyscy artyści wystąpią za darmo.

- Przedstawimy też naszych marzycieli. Jeżeli zdrowie im pozwoli, na pewno pojawią się w filharmonii - dodaje przedstawicielka fundacji.

Każdy, kto chciałby pomóc podopiecznym "Mam marzenie", powinien wejść na stronę internetową www.mammarzenie.org.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny