Spis treści
Zbigniew Zaranek wygrał „The Voice Senior 4”
W sobotę, 18 lutego 2023 roku, odbył się wielki finał programu „The Voice Senior 4”. Zwycięzcą programu okazał się Zbigniew Zaranek, którego trenerką była Maryla Rodowicz. Legendarna wokalistka opiekowała się prawdziwym talentem, co potwierdzały kolejne sceniczne występy Zaranka.
Zbigniew Zaranek ma za sobą muzyczną przeszłość. Sporo lat spędził we Wrocławiu, gdzie uczęszczał do szkoły muzycznej i próbował sił w BARDZO wielu projektach artystycznych. Jednocześnie zyskiwał tam sporą popularność. Po odejściu Cugowskiego z Budki Suflera przez jakiś czas grał z jego ekipą (lata 1982-1983). Nie szufladkował się. Interesowały go bardzo różne style muzyczne. Odnajdywał się zarówno w rocku i metalu jak i bossa-novach. Precyzyjnie dobierał sobie repertuar, ale zdarzało mu się śpiewać też „do kotleta” na weselach i dancingach.
Drużyna Maryli Rodowicz w „The Voice Senior 4”
W programie „The Voice Senior 4” drużynę Maryli Rodowicz tworzyli:
- Janusz Łuczak,
- Zbigniew Zaranek,
- Wojciech Trojanowski,
- Nina Ilnicka,
- Bogusława Hodyl,
- Elżbieta Figas
Maryla Rodowicz nie była zadowolona ze składu swojej drużyny?
Jeszcze przed startem programu „The Voice Senior 4”, ale już podczas trwania zdjęć do show, porozmawialiśmy z Marylą Rodowicz. Wokalistka nie ukrywa, że poziom 4. edycji „The Voice Senior” był bardzo wysoki.
Nie sądziłam, że będzie tak dużo dobrych głosów. Myślałam, że nic nie przeskoczy tej poprzedniej edycji, tymczasem takie głosy się pojawiły, że nie wiem, gdzie uchowali się ci ludzie. Oni sprawiają wrażenie profesjonalistów, jakby całe życie spędzili na scenie. Niesamowite - powiedziała Maryla Rodowicz w rozmowie z Telemagazyn.pl
Później jednak wprost dodała, że nie jest zadowolona z części swoich wyborów! Okazuje się, że niektórych uczestników wybrała pochopnie.
Zaczyna się od przyciśnięcia tego grzyba. Czasami wystarczyły pierwsze dźwięki, a ja już się odwracałam. Potem okazało się, że za wcześnie wcisnęłam grzyba. A potem, jak uczestnik wybierze jurora, to musimy się z nim bujać do końca. To jest odpowiedzialność. Później trzeba wybrać mu repertuar, żeby dobrze wypadł i mógł pokazać swój, często fantastyczny, głos - wyznała nam Maryla Rodowicz.
Jak myślicie, o kogo chodziło?