Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Jarosław Dworzański sprawdzi, czy prawo zostało złamane

Magdalena Kuźmiuk, (tom) [email protected] tel. 85 748 95 12
Zanim podejmie decyzje, Jarosław Dworzański zapowiedział, że sam przeanalizuje powody, dla których CBA tak kategorycznie chce odwołania dyrektora opery i członka zarządu.
Zanim podejmie decyzje, Jarosław Dworzański zapowiedział, że sam przeanalizuje powody, dla których CBA tak kategorycznie chce odwołania dyrektora opery i członka zarządu. Andrzej Zgiet
Zanim podejmie decyzje, Jarosław Dworzański zapowiedział, że sam przeanalizuje powody, dla których CBA tak kategorycznie chce odwołania dyrektora opery i członka zarządu.

Nie jestem funkcjonariuszem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, nie wiem, czym się kierują. Nie chcę zajmować żadnego stanowiska, zanim nie otrzymam dokumentów z naszego biura prawnego - powiedział w czwartek marszałek Jarosław Dworzański.

Tak odniósł się do pism, które skierowało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Agenci chcą odwołania - w ciągu 30 dni - ze stanowiska dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej Roberto Skolmowskiego oraz odwołania z funkcji członka zarządu województwa Cezarego Cieślukowskiego. Pierwszy złamał bowiem przepisy ustawy antykorupcyjnej, drugi - ustawę o pracownikach samorządowych. CBA, powołując się na przepisy, twierdzi, że marszałek musi ich odwołać.

W czasie czwartkowej konferencji Jarosław Dworzański był wielokrotnie pytany czy wnioski CBA są dla niego wiążące. Wprost nie odpowiadał. Podkreślał, że to pięcioosobowy zarząd odwołuje i powołuje dyrektora opery - a nie sam marszałek. Podobnie członka zarządu odwołuje i powołuje - na wniosek marszałka - sejmik województwa.

Z kolei towarzyszący marszałkowi prawnicy przekonywali, że wnioski CBA nie są wiążące, a mają charakter informujący i wskazujący na to, że są podstawy do odwołania. Marszałek może sam ocenić sytuację. Dlatego już zapowiedział, że zażąda od dyrektora opery i członka zarządu wyjaśnień. Obaj mają czas do najbliższego wtorku do rana.

- Potem prawnicy będą analizować te wyjaśnienia, jak i odpowiednie dokumenty. Pierwszych wniosków spodziewam się w piątek 1 lutego - zapowiedział Jarosław Dworzański.

CBA podtrzymuje swoje stanowisko: nie ma innej możliwości, jak odwołanie. - Prawo nie pozostawia dowolności w jego interpretowaniu - kwituje Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy CBA.

Sprawa dla prawników

Ta sprawa nie jest wcale tak prosta, jakby mogło się wydawać - mówi Bogdan Dyjuk, przewodniczący sejmiku woj. podlaskiego.

W czwartek odbył kilka rozmów na temat wniosku CBA o odwołanie z funkcji członka zarządu województwa podlaskiego Cezarego Cieślukowskiego. Chodzi o to, że Cieślukowski najpierw wykonywał różne prace na rzecz dwóch instytucji, a potem podpisywał się pod decyzjami o dofinansowaniu ich działań z funduszy unijnych. Teraz prawnicy muszą rozstrzygnąć, czy podana przez CBA podstawa prawna, czyli ustawa o pracownikach samorządowych może mieć w tym przypadku zastosowanie - mówi Dyjuk.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny