Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Dworzański przyznał się, że wpływał na media. Lewica i prawica oburzone (wideo)

(dor)
Wielki bankiet zakończył pierwszy dzień zaplanowanego na trzy dni otwarcia nowego gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej
Wielki bankiet zakończył pierwszy dzień zaplanowanego na trzy dni otwarcia nowego gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej
SLD porównuje zachowanie Jarosława Dworzańskiego do standardów obowiązujących współcześnie na terenie Republiki Białoruś. Solidarna Polska uważa, że taki rodzaj nacisku przypomina próbę powrotu do czasów najgorszej cenzury. Chodzi o list, jaki Jarosław Dworzański skierował do Prezesa Telewizji Polskiej w sprawie materiału dotyczącego bankietu w czasie otwarcia gmachu nowej opery.

Jarosław Dworzański, marszałek województwa podlaskiego, na portalu urzędu marszałkowskiego publicznie przyznał się do zablokowania materiału w TVP Białystok i wpływania na szefa ośrodka. Wszystko zaczęło się od zablokowania w programie telewizyjnym sfilmowanego także przez nas i opublikowanego w portalu poranny.pl bankietu.

Taka postawa wywołała oburzenie zarówno na lewicy jak i na prawicy.

Podlaski Sojusz Lewicy Demokratycznej uznał za celowe wystosowanie do marszałka województwa podlaskiego listu otwartego:

Szanowny Pan

Jarosław Dworzański

Marszałek województwa podlaskiego

W ostatnich dniach Białystok i województwo podlaskie były miejscem bezprecedensowych wydarzeń, które zbulwersowały opinię publiczną.

List Pana Marszałka do Prezesa Telewizji Polskiej - p. Juliusza Brauna, nie może pozostać bez komentarza. Z jego treści wyłania się to, jakimi publiczne media chciałby widzieć Pan Marszałek oraz środowisko Platformy Obywatelskiej, którego jest ważnym przedstawicielem. Z treści tego listu wyłania się widoczne po stronie Pana Marszałka oczekiwanie dostosowania realiów funkcjonowania podlaskich mediów do standardów obowiązujących współcześnie na terenie Republiki Białoruś. To bowiem na terenie tego kraju władza rości sobie prawo do tego, by decydować o tym, w jaki sposób jej działania są relacjonowane przez środowiska dziennikarskie.

Tego rodzaju postępowanie, właściwe dla reżimu białoruskiego, jest nie do przyjęcia w demokratycznym społeczeństwie, które współtworzymy, a którego - z racji pełnionej funkcji - jest Pan ważnym elementem. To Pan, z racji pełnionego urzędu, powinien być szczególnie uwrażliwiony na to, by swoim działaniem mechanizmy społeczeństwa demokratycznego umacniać, a nie wpisywać się do grona tych osób, które te standardy łamią. Panu po prostu, z uwagi na pełnioną z mandatu społecznego godność publiczną, wolno "mniej". Mediom, a zwłaszcza mediom publicznym, wolno natomiast "więcej".

Społeczeństwo ma prawo mieć pełną wiedzę na temat działań podejmowanych przez władze samorządowe i kosztów tych działań. Mamy prawo wiedzieć, ile kosztowała inauguracja działalności Opery i Filharmonii Podlaskiej - Europejskiego Centrum Sztuki i skąd pochodziły środki na jej sfinansowanie? Chcemy wiedzieć, jaki był cel i koszt wyjazdu Pana Marszałka, wraz z delegacją Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, na Oktoberfest - Święto Piwa - do Monachium? Czy nie wstydzi się Pan tego, że w dobie kryzysu pracownicy podległych Panu instytucji odbywają tzw. "szkolenia" poza granicami kraju, marnotrawiąc publiczne pieniądze? Jako społeczeństwo mamy prawo wymagać od mediów zadawania w naszym imieniu tego typu pytań i oczekiwać, że udzieli Pan na nie odpowiedzi.

Pańskie stanowisko wyrażone w liście do p. Juliusza Brauna pozostaje w rażącej sprzeczności ze standardami powszechnie obowiązującymi w demokratycznym, cywilizowanym społeczeństwie. Próbę ingerowania przez Pana w treści przekazywane przez media uważamy za skandaliczną i niedopuszczalną.

Sojusz Lewicy Demokratycznej

województwa podlaskiego

Prawica też wyraża oburzenie

Wielki bankiet zakończył pierwszy dzień zaplanowanego na trzy dni otwarcia nowego gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej

Ze zdziwieniem i zaskoczeniem przyjęliśmy pismo Marszałka Województwa Podlaskiego Jarosława Dworzańskiego z dnia 3 października do Prezesa Telewizji Polskiej - p. Juliusza Brauna. List ten został opublikowany na oficjalnej stronie województwa podlaskiego. Według Solidarnej Polski niedopuszczalna jest taka forma ingerencji w niezależne media. Taki rodzaj nacisku przypomina próbę powrotu do czasów najgorszej cenzury. Dziwi nas, że takie sytuacje mają miejsce i są jeszcze promowane na oficjalnej stronie województwa. Takie zachowania zasługują tylko na potępienie i naganę. Nie może być akceptacji dla takich form nacisku na media w demokratycznym kraju. Przypominamy, że bez niezależnych mediów trudno mówić o demokracji, albo społeczeństwie obywatelskim. Przedstawiciel rządzącej partii, która ma w nazwie słowo ,,obywatelska" powinien dokładnie o tym wiedzieć. Media są od tego aby obiektywnie informować, a nie wykonywać polecenia polityków. Liczymy na Pańską refleksję i opamiętanie oraz wycofanie się z tak skandalicznych metod i sformułowań jak te zawarte w Pana liście.

Marcin Szczudło w imieniu

Solidarnej Polski Województwa Podlaskiego

Oryginał listu z oficjalnej strony urzędu marszałkowskiego - Wrota Podlasia - pisownia oryginalna

Pan Juliusz Braun
Prezes Telewizji Polskiej
Ul. J.P. Woronicza 17
00-999 Warszawa

Szanowny Panie Prezesie

W ostatnich dniach Białystok i województwo podlaskie były miejscem bezprecedensowego wydarzenia, jakie zdarza się raz na kilkadziesiąt lat. Oto po sześciu latach budowy ukończony został gmach Opery i Filharmonii Podlaskiej według znakomitego projektu prof. Marka Budzyńskiego. Zdaniem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego, który uczestniczył w uroczystości otwarcia, nowa Opera jest jednym z pięciu najlepszych i największych inwestycji kulturalnych, a jej znaczenie wybiega daleko poza Polskę, bo może być pomostem między Wschodem i Zachodem Europy. Dyrektor Opery Roberto Skolmowski, jeden z najlepszych reżyserów operowych w Polsce, wystawił 28 i 30 wrzesnia "Straszny dwór" w znakomitej obsadzie, a 29 września pokazał publiczności polską prapremierę musicalu "Korczak" Chrisa Wiliamsa, którego mieliśmy zaszczyt gościć tego dnia. Przy okazji musicalu zorganizowaliśmy wraz z Rzecznikiem Praw Dziecka ogólnopolską konferencję, w której wzięło udział kilkaset osób. Dzieci nagrodziły Orderem Uśmiechu legendarną Henrykę Krzywonos.
Miałem nadzieję, że białostocki oddział Telewizji Polskiej stanie na wysokości zadania i potrafi przekazać w swoich relacjach znaczenie i urodę tych wydarzeń. Nie chcę oceniać, jak te relacje wyglądały, ale zwrócę tylko Pańską uwagę na fakt, że większość materiałów została przygotowana i wyemitowana nie w ramach działalności misyjnej, czego można by się spodziewać po telewizji publicznej, tylko w ramach umów promocyjnych, na które Urzęd Marszałkowski wydał ponad 161 tysięcy złotych. Nie mam o to pretensji, bo rozumiem trudną sytuację finansową białostockiego oddziału TVP.

Nie mogę jednak zgodzić się z tym, że głównym tematem, który interesował niektórych dziennikarzy w kierowanej przez Pana Prezesa firmie, był koszt bankietu, zorganizowanego przy okazji otwarcia Opery. Dzięki interwencji u Dyrektora Oddziału Grzegorza Sawickiego udało się powstrzymać przygotowanie i emisję takiego - z założenia skandalizującego - materiału już w dniu inauguracji. Niestety, został przygotowany przez inną dziennikarkę, Małgorzatę Kotarską - Ołdakowską, i wyemitowany we wtorek 2 października w głównym wydaniu "Obiektywu" (redaktorem wydania był Andrzej Ciszewski). Nie będę się odnosił do skandalicznych sformułowań w rodzaju "Dlaczego władza je w naszym imieniu?", "Trudno zwykłym zjadaczom chleba przełknąć fakt, ile władza wydaje na bankiety i rauty". Podkreślę tylko, że przytoczona przez autorkę suma prawie stu tysięcy złotych została w co najmniej połowie wydana nie na bankiet, tylko na wyżywienie dzieci i ich opiekunów z różnych stron Polski w drugim dniu inauguracji oraz aktorów. Dzieci spędziły w Operze prawie cały dzień, trudno byłoby im odmówić skromnego posiłku.
Fakt, iż Małgorzata Kotarska - Ołdakowska pomija te niewygodne dla założonej z góry tezy okoliczności najlepiej świadczy o jej rzetelności dziennikarskiej.
Od wielu lat staram się współpracować z dziennikarzami TVP Białystok i z kolejnymi szefami oddziału, rozumiejąc ich specyfikę pracy. Nie miałem jednak do tej pory tak drastycznego przypadku populizmu, nierzetelności i obraźliwych sugestii. Najgorsze w tym wszystkim, że materiał obraża moich gości, wśród których byli ministrowie, ambasadorzy, biskupi, delegacje zaprzyjaźnionych miast i regionów z zagranicy, a także Bogu ducha winne dzieci.

Z wyrazami szacunku

Jarosław Dworzański

Marszałek województwa podlaskiego

Do wiadomości:
1. Pan Marian Zalewski, Członek Zarządu TVP, ul. J.P. Woronicza 17, 00-999 Warszawa
2. Grzegorz Sawicki, dyrektor TVP Białystok, ul. Włókiennicza 16 A, 15-464 Białystok
3. Redakcj portalu wrotapodlasia.pl
4. a/a

Białystok, 3 października 2012.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny