Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marsz równości w Białymstoku. W obronie uczestników marszu stają Powstańcy Warszawscy. Głos zabierają też inne organizacje

MG
Marsz równości w Białymstoku
Marsz równości w Białymstoku Wojciech Wojtkielewicz
Nie wchodząc w ocenę światopoglądową, każdemu człowiekowi należy się szacunek i godność, również temu, który bierze udział w zgromadzeniu o nazwie Marsz Równości - piszą w specjalnym oświadczeniu Powstańcy Warszawscy. - Nie zgadzamy się na to, aby władze państwowe i kościelne dopuszczały się podżegania do nienawiści - podkreśla Inicjatywa dla Białegostoku.

To co się stało w Białymstoku 20 lipca podczas marszu jest szeroko komentowane. Organizowane są demonstracje solidaryzujące się z naszym mieście, kolejne organizacje, stowarzyszenia i fundacje zabierają oficjalnie głos. Są wśród nich nawet Powstańcy Warszawscy.

- Walcząc o wolną Polskę, Polskę dla wszystkich, mamy obowiązek zabrać głos w obronie ludzi słabszych. Większość nie ma prawa poniżać mniejszość. Silniejszy nie ma prawa bić słabszego, w tym dzieci. Nie ma zgody na akty przemocy wobec jakichkolwiek ludzi, w jakiejkolwiek postaci w wolnej, demokratycznej, tolerancyjnej Polsce, w Unii Europejskiej. Nie ma zgody na poniżanie mniejszości seksualnych w kraju, w którym homoseksualiści byli zabijani przez faszystów za swoją odmienność. Nie ma naszej zgody na bicie i opluwanie drugiego człowieka, a także na wykorzystywanie symbolu naszej walki z okupantem – symbolu Polski Walczącej" - czytamy - czytamy we wspólnym oświadczeniu Związek Powstańców Warszawskich oraz Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego.

Czytaj też: Marsz równości w Białymstoku. Prezydent zawiadamia prokuraturę w sprawie marszałka. A kibice odwołują marsz [ZDJĘCIA]
Ich zdaniem to co się wydarzyło w Białymstoku pokazuje, że Polacy zaczyna zapominać czym kończy się nienawiść.
- W Białymstoku obudziły się najgorsze instynkty osób (..). Takie wydarzenia przypominają te sprzed II wojny światowej i nie mogą zostać niezauważone lub przemilczane. Apelujemy do władz Rzeczypospolitej o podjęcie działań prawnych wymierzonych w sprawców. Apelujemy do polityków: stop mowie nienawiści i dzieleniu społeczeństwa - piszą autorzy oświadczenia.

Oficjalnie do marszu odniosła się też Inicjatywa dla Białegostoku, która brała udział w marszu równości.
- Niestety, to co się stało w naszym mieście w czasie Marszu Równości pokazało, że przed nami jeszcze długa droga w budowaniu demokratycznego społeczeństwa. Przemoc fizyczna czy werbalna wobec nas - uczestniczek i uczestników Marszu była porażająca i na niespotykaną skalę. Nie możemy na to więcej pozwolić. (...) Nie zgadzamy się na to, aby władze państwowe i kościelne dopuszczały się podżegania do nienawiści i fizycznego stawiania oporu pokojowo nastawionemu marszowi, w którym uczestniczyły też całe rodziny z dziećmi - piszą w oświadczeniu przedstawiciele Inicjatywy.

Policjanci z grupy powołanej do identyfikacji osób, ustalają tożsamość osób w związku z zarejestrowanymi przypadkami naruszeń prawa

Marsz równości w Białymstoku 2019. Poszukiwani przez podlask...

Dodaję, że należy wskazać osoby, które przez wiele tygodni podgrzewały i szykowały atmosferę pod brutalne wydarzenia z soboty. Odpowiedzialni za wykreowanie pogromowej wręcz atmosfery powinni zostać surowo ukarani, pozbawieni stanowisk.

- Chcemy, aby Białystok był miastem otwartym i przyjaznym dla wszystkich ludzi, którym bliskie są standardy demokratycznych społeczeństw i prawa człowieka - podkreśla Inicjatywa dla Białegostoku.

Głos zabrała też Inicjatywa Plac NZS. To właśnie stąd wyruszał w sobotę marsz równości i tu zaczęły się pierwsze ataki na jego uczestników.

- Bandyckie” zachowanie przeciwników Marszu Równości powinno być jednoznacznie i zdecydowanie potępione. Taki koszmar nie może powtórzyć się w Białymstoku. Plac NZS jest miejscem, które może łączyć i integrować nasze porysowane podziałami społeczeństwo a jedyną formą dialogu powinna być rozmowa nie kamienie, petardy i wyzwiska - piszą przedstawiciele Inicjatywa Plac NZS.

Na koniec oświadczenie lewicy, która w niedzielę organizuje w Białymstoku pikietę przeciwko przemocy.

Czytaj też: Marsz równości w Białymstoku. Kolejne miasta solidaryzują się z Białymstokiem. Już demonstrowały Łódź i Wrocław. W sobotę Białowieża
- Nie możemy stać bezczynnie, musimy pokazać siłę – siłę ducha i serc, a nie pięści. Musimy przeciwstawić złu szacunek, solidarność i współpracę. Taki jest interes społeczny, taki powinien być interes państwa i jego instytucji. Václav Havel pisał o sile bezsilnych i to uważamy za nasze zobowiązanie. To nie my, społeczeństwo obywatelskie, i nie my, obywatele Europy, jesteśmy bezsilni. Wspólnie, z determinacją powinniśmy powiedzieć “nie” brutalnej przemocy i nienawiści. Już nie raz w historii pokazywaliśmy, że wspólnie możemy wygrać ze złem! - podkreślają.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny