55% białostoczan na pytanie o zadowolenie z mieszkania w stolicy podlaskiego odpowiedziało "raczej tak", ale już 21% zwyczejnie nie ma zdania. Tylko dwa procent ankietowanych nie lubi Białegostoku.
Takie wyniki przedstawiła radnym na Polska Agencja Rozwoju Turystyki.
Każdy z badanych białostoczan zna, a prawie każdy odwiedził ulicę Lipową i Rynek Kościuszki. Wszyscy znają Planty, Pałac Branickich, kościół św. Rocha i cerkiew św. Ducha oraz uczelnie wyższe.
Czterech z pięciu ankietowanych zna historię esperanto i zdaje sobie sprawę z dobrego zaplecza medycznego, w tym leczenia bezpłodności.
Największe zagrożenia, według mieszkanców, to zła jakość dróg, a największe możliwości rozwoju - to uczelnie, ośrodki sportowe i zwiększenie nacisku na turystykę.
Białystok w tym badaniu pokazany jest też na tle: Lublina, Olsztyna, Kielc, Rzeszowa i Suwałk. I co się okazuje?
Że jest mniej atrakcyjny niż Olsztyn, Lublin, czy Suwałki. Po co ludzie przyjeżdżają do Białegostoku?
Jak wynika z badań - przede wszystkim do znajomych i rodziny, albo turystycznie. Najrzadziej w celach edukacyjnych.
25 procent badanych nie pamięta nic z wizyty w stolicy podlaskiego. A jak już ktoś coś pamięta to przede wszystkim, że produkuje się tu alkohol, że są wyższe uczelnie, Pałac Branickich, Bojary i kuchnia regionalna.
Badania przeprowadzane były we wrześniu. Brało w nich udział 1500 osób - zarówno mieszkańców miasta, jak i ludzi spoza niego.
A my zapraszamy Was do udziału w naszej sondzie. Szukajcie po prawej stronie portalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?