Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Nałęcz-Niesiołowski czeka na dłuższy kontrakt. Opera i Filharmonia Podlaska może stracic dyrektora.

(mg)
Jako dyrektor, powinienem otwierać nową operę. Jestem jednym z jej autorów – przypomina Marcin Nałęcz-Niesiołowski.
Jako dyrektor, powinienem otwierać nową operę. Jestem jednym z jej autorów – przypomina Marcin Nałęcz-Niesiołowski. Fot. Bogusław F. Skok
W czerwcu podpisał dwuipółletnią umowę z marszałkiem województwa, ale postawił warunek. Temat jego kontraktu musi wrócić po wakacjach. Zdania nie zmienił.

- Nadal nie zgadzam się na umowę do końca 2011 roku, na miesiąc przed zakończeniem inwestycji przy ul. Kalinowskiego. Jako dyrektor, powinienem otwierać nową operę. Jestem jednym z jej autorów - przypomina Marcin Nałęcz-Niesiołowski.

Dlatego w przyszłym tygodniu wyśle w tej sprawie list do marszałka Dworzańskiego. - Liczę też na merytoryczną rozmowę - dodaje dyrektor. Na ewentualne zmiany poczeka do końca roku. - Ich brak oznacza, że w marcu w 2010 roku mogę rozpocząć pracę w nowym miejscu. W grę wchodzi potwierdzony już kontrakt zagraniczny - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny