Marcin Najman wyzwał Piotra Świerczewskiego. "Frajerzyno, bierz rękawice i się sprawdzimy!"

Marcin Najman nie może spokojnie przejść na emeryturę. Pod koniec marca przegrał na gali Fame MMA z kulturystą Piotrem "Bestią" Piechowiakiem i wydawało się, że odłoży rękawice na półkę. Nic bardziej mylnego, 41-letniemu zawodnikowi zaczęła chodzić po głowie pożegnalna walka z Kasjusz "Don Kasjo" Życiński. Jedna w ostatnich dniach coraz częściej sugeruje, że chętniej zmierzyłby się z Piotrem Świerczewskim.

Przepychanka słowna między Najmanem a byłym reprezentantem Polski trwa od kilku tygodni, choć to ten pierwszy częściej atakuje byłego piłkarza. We wtorek opublikował na Twitterze film, na którym w ostrych słowach wyzywa go do walki. Sugeruje, że Świerczewski jest odważny w swoich stwierdzeniach, bo wie, że do pojedynku nie dojdzie. "Świr" jest bowiem związany z federacją FFF, a "El Testosteron" z Fame MMA. Dla tego ostatniego to nie problem!

- Posłuchaj, frajerzyno! Jeżeli masz choć trochę godności i honoru i jeżeli bierzesz odpowiedzialność za to, co mówisz, za te wszystkie rzeczy, które wygadujesz w moim kierunku, to zabieraj rękawice i przyjeżdżaj do Częstochowy. I się sprawdzimy, na szybko, na sportowo. Od jutra jestem do dyspozycji każdego dnia - zapowiedział Najman.

Film żartobliwie skomentował już m.in. prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. "Świerszcz się pcha pod pociąg towarowy, czy On oszalał?" - napisał z przymrużeniem oka.

Świerczewski swoją pierwszą i jedyną na razie oficjalną walkę stoczył w grudniu 2019 r. Na gali FFF pokonał Grega Collinsa, współgospodarza samochodowego show "Odjazdowe bryki braci Collins".