Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Łukiańczyk w portal UpolujEbooka.pl włożył pieniądze i serce

Redakcja
Marcin Łukiańczyk, twóerca portalu UpolujEbooka.pl
Marcin Łukiańczyk, twóerca portalu UpolujEbooka.pl
Marcin Łukiańczyk to jeden z najbardziej kreatywnych ludzi w Polsce.

UpolujEbooka.pl to największa w Polsce porównywarka cenowa e-booków. I coś znacznie większego jednocześnie. Usługa stworzona przez Łukiańczyka pozwala na obserwowanie różnych tytułów w wielu księgarniach jednocześnie i śledzenie ich cen. Jej użytkownicy mogą też ustawić maksymalną cenę, za jaką chcą kupić daną pozycję w którejkolwiek z księgarń współpracujących z UpolujEbooka - gdy zaś ta osiągnie pożądaną wartość, wysyłane jest e-mailowe powiadomienie.

Łukiańczyk to jeden z najbardziej doświadczonych polskich biznesmenów zajmujących się e-commerce. Taką wizytówkę wystawił Marcinowi Łukiańczykowi ogólnopolski magazyn Brief, który po raz trzeci przygotował ranking 50. najbardziej kreatywnych w biznesie. Pan Marcin znalazł się w tym gronie jako pierwszy z Białegostoku. I jako pierwszy z województwa podlaskiego.

Obecny właściciel UpolujEbooka wywodzi się z Ełku. Jedne studia skończył na Uniwersytecie w Białymstoku, potem drugie na politechnice i na przełomie 2003-2004 wraz z przyjacielem założył firmę.

- On był głównym właścicielem, dlatego jak się firma rozwinęła, a ja miałem inną wizję, co dalej, to w 2010 roku całkowicie przeszedłem na swoje - opowiada Marcin Łukiańczyk.

Przyznaje, że przez te wszystkie lata, gdy był zaangażowany w tworzenie dedykowanych systemów e-commerce (głównie sklepy internetowe i platformy sprzedażowe) cały czas marzył o swoim projekcie.

- Miałem sukcesy i porażki projektów, ale nigdy się nie poddawałem. Im więcej błędów popełniałem, tym więcej miałem doświadczenia, podchodząc do kolejnego projektu - opowiada ze śmiechem.

Marcin Łukiańczyk i jego UpolujEbooka.pl

Jak twierdzi, świat e-booków stał się mu bliski mniej więcej w 2010/11 roku w związku z brakiem miejsca na... książki papierowe.

- W 2012 roku zrobiłem analizę rynku i zobaczyłem, że jest duże zapotrzebowanie na to, aby pozyskiwać e-booki z legalnych źródeł, ale za dużo niższe pieniądze niż to się powszechnie wydawało - opowiada dalej Marcin Łukiańczyk. - Dlatego postanowiłem zakasać rękawy i stworzyć projekt, który miał być głównie po to, aby stworzyć miejsce pracy mojej kochanej żonie. Im dłużej pracowałem, tym miałem coraz większą satysfakcję z osiąganych rezultatów. Nie do końca finansowych, gdyż na chwilę obecną projekt nie przynosi jeszcze kokosów i wymaga dofinansowywania, natomiast sprawia mi dużo frajdy.

Od pewnego czasu pan Marcin rozmawia z kilkoma inwestorami, nawet sam chciałby stworzyć miejsca pracy. Pytany, czy nie wolałby pracować u kogoś, odpowiada, że będzie się przed tym wzbraniał rękoma i nogami.

- Nawet gdy byłem na skraju bankructwa w UpolujEbooka, powiedziałem sobie, że zawalczę o ten projekt całymi siłami. Bardzo dużo ryzykowałem, ale jak widać opłacało się i o moim projekcie jest - i mam nadzieję będzie - coraz głośniej - kończy.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny