Marcin Korolec, minister środowiska przyjechał w poniedziałek na otwarcie Centrum Wdrażania Projektów w Białowieskim Parku Narodowym. Centrum ma pomagać organizacjom pozarządowym, przedsiębiorcom i mieszkańcom obszaru puszczy w pozyskiwaniu dotacji rozwojowych.
Minister odsłonił też pomnik Hugo Conwentza. Był on wybitnym botanikiem, który w okresie I wojny światowej zainicjował ochronę żubrów oraz drzewostanu Białowieskiego Parku Narodowego. W uroczystościach wziął także udział ambasador Niemiec.
Podczas uroczystości doszło do dość niecodziennej sytuacji. Ekolodzy co prawda pikietowali, ale nie po to, by skrytykować politykę rządu, tylko by ją pochwalić. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, organizacja ekologiczna, która walczyła o ochronę puszczy Białowieskiej, zorganizowała pikietę pod hasłem "Wcześniej Conwentz, dziś Korolec. Dziękujemy!" - Chcemy w ten sposób podkreślić, że aktualnie puszcza jest chroniona najlepiej od czasów panowania cara - powiedział Adam Bohdan, przedstawiciel Pracowni. - Polityka obecnego ministra wpisuje się w wielowiekową tradycję ochrony puszczy rozpoczętą przez tak wybitne postaci jak Hugo Conwentz i Władysław Szafer.
Ekolodzy dziękowali ministrowi za to, że wprowadził zakaz wyrębu ponad stuletnich drzew oraz zmniejszył limit pozyskania drewna z puszczy. - Znajdujemy się w specjalnym miejscu, w którym powinny być podjęte specjalne środki ochronne - mówił minister Korolec. - A w trudnych czasach spowolnienia gospodarczego, należy szukać takich elementów i wartości, które umożliwią rozwój w przyszłości.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
