Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Malowali swastyki na murach. Ciągle czekają na wyrok

(mw)
Fot. Wojciech Oksztol
Nie zakończył się dziś proces piątki oskarżonych o propagowanie idei faszystowskich i szerzenie nienawiści na tle różnic rasowych i wyznaniowych. Na kolejny termin sąd powołał nowych świadków.

Dziś w sądzie okręgowym stawił się tylko jeden z dwóch wezwanych świadków. Sąd wezwał Adriana K. i jego matkę. Przyszła tylko ona.

- Syn nie przyszedł, bo obawia się o własne bezpieczeństwo. Siódmego września został pobity - powiedziała matka chłopaka.

Kobieta twierdzi, że pobicie syna ma związek z tą sprawą.

Jakim chłopakiem jest Adrian? - Syn nie sprawia kłopotów wychowawczych. Zaczął tylko dziwnie się ubierać. Wojskowe spodnie, buty typu glany - martwiła się kobieta.

- Jak syn obcinał włosy? - zapytał sędzia.

Matka Adriana twierdzi, że coraz krócej. Mówił jej, że to dla jego wygody.

Diametralnej przemianie uległ też pokój chłopaka. Na ścianie pojawiła się swastyka. - Syn tłumaczył, że pokój i tak idzie do remontu. Gdy zapytałam, co to za symbol, powiedział, że zegara - wyjaśniała sądowi matka 18-latka.

Sąd wysłuchał jej zeznań i postanowił, na wniosek prokuratora, wezwać jednak do sądu Adriana. Na kolejny termin mają stawić się też policjanci, przesłuchujący świadków w tej sprawie i sporządzający notatki z działalności subkultury skinów.

Kolejna rozprawa pod koniec stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny