Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Malmeda: Śmietnik zamiast piaskownicy

Tomasz Mikulicz
Takie zdjęcie widoku ze swojego okna wysłała nam Joanna Moroz-Jatkowska, mieszkanka bloku przy ul. Malmeda 6. Według niej, to co robią robotnicy to kuriozum.
Takie zdjęcie widoku ze swojego okna wysłała nam Joanna Moroz-Jatkowska, mieszkanka bloku przy ul. Malmeda 6. Według niej, to co robią robotnicy to kuriozum. Joanna Moroz-Jatkowska
Huśtawki i niewielka piaskownica. Tak przez lata wyglądał skromny plac zabaw przy ul. Malmeda 6. To już jednak przeszłość. Robotnicy rozkopali we wtorek teren i będą tam stawiać śmietnik.

- Mam nadzieję, że to pomyłka urzędników, a nie celowe działanie, które ma pozbawić nasze dzieci bezpiecznego miejsca do zabaw - pisze do nas w mailu Joanna Moroz-Jatkowska, mieszkanka bloku przy ul. Malmeda 6.

Pod jej oknem pojawili się we wtorek robotnicy i zaczęli rozkopywać istniejący tu od lat plac zabaw. Ma tu powstać betonowa budowla, w której będzie stał kontener na śmieci.

- Sytuacja tym bardziej jest kuriozalna, że mamy już śmietnik i nie ma potrzeby likwidować miejsc zieleni, których jest u nas za mało - żali się Joanna Moroz-Jatkowska.

Ustaliliśmy, że inwestycja jest realizowana na zlecenie wspólnoty mieszkaniowej jej bloku.

- Śmietnik przyda się nam wszystkim. Stawiamy go za własne pieniądze, by nasze podwórko wyglądało czysto i estetycznie - twierdzi Andrzej Kowalski, członek wspólnoty mieszkaniowej bloku przy ul. Malmeda 6.

Dodaje, że mieszkańcy wrzucają śmieci do stojącego luzem kontenera przy sąsiednim bloku.

- Nikomu nie dzieje się tu żadna krzywda, bo kilka metrów dalej jest drugi plac zabaw. To właśnie tam trafią huśtawki spod naszego bloku - mówi Andrzej Kowalski.

Teren, na którym stanie śmietnik jest dzierżawiony przez wspólnotę mieszkaniową od Zarządu Mienia Komunalnego. W piśmie, jakie pokazuje nam Andrzej Kowalski czytamy, że urzędnicy zgodzili się na realizację inwestycji. Mimo że władze miasta wciąż powtarzają, że są za tworzeniem nowych placów zabaw. Jeden powstał nawet na Plantach i - jak twierdzą niektórzy - zaburzył historyczny układ parku.

- To dzierżawca wie najlepiej czego potrzebuje. Jeśli mieszkańcy zdecydowali, że chcą śmietnika, nie powinniśmy im tego zabraniać. W tego typu sprawach nasza zgoda to tylko formalność - mówi Andrzej Ostrowski, szef Zarządu Mienia Komunalnego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny