Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Karczewska odkryła w Puszczy Białowieskiej zębiełka białawego

Piotr Bajko
Małgorzata Karczewska
Małgorzata Karczewska Fot. Archiwum Małgorzaty Karczewskiej
Przywiozłam ze sobą dwa koty. To dzięki jednemu z nim, udało mi się odkryć zębiełka białawego. Musiał wyglądać smakowicie, ponieważ przyniosły mi go pod drzwi, jako swoją upolowana zdobycz - mówi Małgorzata Karczewska z Pracowni Naukowej w Białowieskim Parku Narodowym.

Kurier Hajnowski: Skąd się wzięło u Pani zainteresowanie przyrodą?
Małgorzata Karczewska: Fascynację przyrodą zawdzięczam leśnym ludziom, którzy otaczają mnie od najmłodszych lat oraz wrażliwości swojej duszy na to piękno. Wiedzę o ekologii zwierząt i umiejętność obserwacji przyrody zawdzięczam mojemu tacie, z którym wędrowałam po puszczy, nauczycielom biologii oraz wykładowcom z Uniwersytetu Łódzkiego. Opowieści prof. Romualda Olaczka, seminaria z prof. Józefem Kurowskim i wielogodzinne oznaczanie roślin z dr Piotrem Witosławskim, uczą wiele.

Pomimo stosunkowo niedługiego okresu pracy w Białowieży udało się Pani poszerzyć listę ssaków Puszczy. Odkryła Pani występowanie na tym terenie nowego gatunku - zębiełka białawego. Jak do tego doszło?
- Myślę, że to rezultat nawyku zwracania uwagi na wszelkie składniki przyrody. Kiedy odkryłam stanowisko zębiełka białawego, uczestniczyłam w odłowach gryzoni. Na bieżąco obserwowałam drobne ssaki i interesowałam się nimi. Dodatkowo, przywiozłam ze sobą z Puszczy Augustowskiej dwa koty, które też były ciekawe wszystkiego co się rusza i to dzięki jednemu z nim, udało mi się odkryć nowy gatunek ssaka. Zębiełek białawy musiał wyglądać smakowicie, ponieważ przyniosły mi go pod drzwi, jako swoją upolowana zdobycz.

Na swoim koncie ma też Pani odkrycia w świecie roślin. Ustaliła Pani występowanie w Puszczy szeregu nowych rodzajów roślin. Jak do tego doszło?
- Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Niemniej w terenie, mam określenie sokole oko. Czasem, zastanawiam się, czy to słabsza penetracja botaników, czy dobry rok dla określonego gatunku, a może jeszcze należy dołożyć do tego odrobinę szczęścia i wiedzę przyrodniczą, przekazaną przez dobrych wykładowców. Na pewno składa się na to pasja i zaangażowanie do pracy terenowej. Od dzieciństwa marzyłam o pracy w puszczy. Każdą wolną chwilę spędzałam penetrując malownicze pagórki Suwalszczyzny i urokliwe zakamarki Puszczy Augustowskiej. Gdy dorosłam, pakowałam plecak i wędrowałam po Bieszczadach, Tatrach i nieznanych dotąd puszczach Polski. To wędrowanie pozostało mi do dziś.

Podobno niektóre gatunki roślin odkryła Pani jeżdżąc konno?
- Jazda konna, w terenie, jest wręcz jak integracja z przyrodą. Dzisiaj, ludzie często żyją w biegu i nie zauważają piękna przyrody, które nas otacza. Jeżdżąc konno wyciszamy się i lepiej odbieramy barwy i zapachy natury. Z grzbietu konia jest też inna perspektywa - poszukiwane gatunki roślin często kryją się w wysokiej trawie i łatwiej jest je wypatrzyć z góry. O wiele prościej jest też dotrzeć w trudno dostępne miejsca. Bardzo żałuję, że na terenie Puszczy Białowieskiej, nie ma tak zwanych randżersów, czy leśnej straży konnej. Swoją pasję końską, realizuję przemierzając łąki polany Masiewskiej i niejeden rzadki storczyk, został dzięki temu wypatrzony.

Pani ulubioną rodziną roślin zdają się być storczyki?
- Tak, piękne kwiaty, barwa i woń storczyków na pewno zachwyca wiele osób. Są to rzadkie i bardzo tajemnicze rośliny. W zielonej puszczy ciemno-różowy kwiat buławnika czerwonego, wręcz zachwyca. A jaką radość sprawia znalezienie na kolanach, małego storczyka, którym jest listera sercowata. Poza tym są to niezwykle fotogeniczne rośliny i bardzo wrażliwe na zmiany środowiska. Potrafią w formie przetrwalnikowej przeczekać kilka lat, zanim się nam pokażą i nigdy nie wiadomo, czy zastaniemy je za rok w tym samym miejscu.

Uprawia Pani z pasją fotografię przyrodniczą. Czy za pomocą aparatu też można coś odkryć?
- Fotografowanie zmusza do malowniczego myślenia i pogłębiania umiejętności uwydatniania szczegółów. Trzeba być spostrzegawczym, a to bardzo dobra cecha przyrodnika. Fotografowanie zachęca też do jak najczęstszego przebywania w terenie (plenerze), co sprzyja lepszej efektywności (skuteczności) w wyszukiwaniu gatunków. Ktoś pomyśli, że niedziela to czas odpoczynku i leżenie na kanapie, ja odpoczywam obserwując przyrodę. Gdy wrócę zmęczona po przedzieraniu się przez leśną gęstwinę i czuję w nogach przewędrowane kilometry, wtedy mogę powiedzieć: To był udany dzień.

Małgorzata Karczewska - sylwetka

Małgorzata Karczewska - Biolog, fotografik, pracownik naukowy. Urodziła się w 1977 roku w Olecku, w rodzinie leśników. Po ukończeniu podstawówki w Gibach, uczyła się w Liceum Ogólnokształcącym im. Szymona Konarskiego w Sejnach. W latach 1996-2001 studiowała na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Łódzkiego. W latach 2001-2005 zaczęła prace, jako biolog, w Zakładzie Badania Ssaków PAN w Białowieży. Zajmowała się koordynacją inwentaryzacji i monitoringu wilków i rysi w Polsce, odłowami gryzoni, badaniem wpływu kopytnych na odnawianie się polan w Puszczy Białowieskiej. Dodatkowo przez rok uczyła biologii i ekologii w Policealnej Szkole Zawodowej w Augustowie. Od 1 lipca 2005 roku zaczęła pracę w Pracowni Naukowej Białowieskiego Parku Narodowego, początkowo jako asystent dokumentacji naukowej, następnie specjalista. Realizuje temat badawczy pt. "Waloryzacja łąk na obszarze Białowieskiego Parku Narodowego i opracowanie metod ich ochrony". Prowadzi monitoring chronionych gatunków roślin i szkolenia o rzadkich gatunkach w BPN. Odkryła występowanie nowego ssaka na Polanie Białowieskiej, ustaliła też nowe stanowiska kilku gatunków roślin chronionych w puszczy. Współpracuje z organizacjami ekologicznymi, przyrodniczymi i turystycznymi. Jest licencjonowanym przewodnikiem PTTK. Autorka publikacji naukowych i popularnonaukowych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny