Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maleńczuk solo (wideo)

(dor)
Przecież ja dużo lepiej gram, więc dlaczego jestem sam - śpiewa z autoironią Maleńczuk
Przecież ja dużo lepiej gram, więc dlaczego jestem sam - śpiewa z autoironią Maleńczuk fot. Jerzy Doroszkiewicz
Nie zmogły go socjalistyczne więzienie ani kapitalistyczna telewizja. Maciej Maleńczuk na scenie to wulkan energii, humoru i ironii.

Pan Maleńczuk, jak nazwał siebie na jednej z solowych płyt zagra i zaśpiewa wszystko. Oczywiście w charakterystyczny dla siebie sposób, ale praktycznie z równym powodzeniem interpretuje Niemena co Johnny'ego Casha. Na płycie "Przyjaciele" sięgnął po warszawskie piosenki od Stanisława Grzesiuka, a na koncercie potrafi z przejęciem zaśpiewać liczącą sobie dobre ćwierć wieku balladę Andrzeja Garczarka.

A wszystko zaczęło się od grania na krakowskiej ulicy, obserwacji ludzi i zdobywaniu bogatego bagażu doświadczeń, nie wyłączając więzienia za odmowę zasilenia szeregów Ludowego Wojska Polskiego. Tak właśnie rodzą się legendy. W połączeniu z niepospolitym głosem i talentem do ironicznego opisywania rzeczywistości narodził się artysta przez jednych znienawidzony, przez innych kochany. Wokalista obok którego trudno przejść obojętnie.

Maleńczuk uwielbia koncerty i chociaż ze sceny naigrywa się często z publiczności w duchu z pewnością czeka na każdy występ. Wypełnione niemal do ostatniego miejsca kino Pokój dowiodło, że w naszym mieście wyrobił sobie wdzięczną publiczność. A i po piosence "Kaczory" nikt jakoś nie wyszedł, chociaż i z taką możliwością artysta, który z niejednego pieca chleb jadł, liczył się intonując swój protest song.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny